Biden, który od piątku przebywa z dwudniową wizytą w Polsce, po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą pojechał na Stadion Narodowy, gdzie również teraz działa punkt nadawania numerów PESEL uchodźcom z Ukrainy. Na miejscu powitali go premier Mateusz Morawiecki i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Prezydent USA, w nieformalnym stroju – w czapce baseballowej i bez krawata – rozmawiał na miejscu zarówno z uchodźcami, jak i wolontariuszami, którzy na Stadionie Narodowym wydają posiłki. Sam spróbował też kilku potraw.
Bidenowi towarzyszył także amerykańsko-hiszpański szef kuchni Jose Andres, który wraz ze swoją organizacją charytatywną World Central Kitchen pomaga uchodźcom z Ukrainy m.in. na przejściu granicznym w Medyce, organizując kuchnię polową.
Obecni na Stadionie Narodowym robili sobie z amerykańskim politykiem zdjęcia, a ten chętnie pozował. Rozmawiał również z dziećmi uchodźców, przytulał je i brał na ręce. (PAP)