Niektóre małe państwa na Pacyfiku osiągnęły już odsetek szczepień przeciw Covid-19 wiązany z odpornością zbiorową, a inne zbliżają się do tego celu. Eksperci przestrzegają jednak przed pochopnym otwieraniem granic – podał we wtorek australijski portal ABC.
Władze liczącego 1600 mieszkańców państewka Niue ogłosiły niedawno osiągnięcie odporności zbiorowej na koronawirusa. Dwie dawki preparatu Pfizera otrzymało tam już 97 proc. spośród osób kwalifikujących się do szczepienia.
„Niue należy do pierwszych krajów na świecie, które stały się wolne od Covid-19 i osiągnęły ten historyczny kamień milowy” – oświadczył rząd tego państwa. Minister zdrowia Sauni Tongatule wyraził nadzieję na rychłe otwarcie granic.
Nauru, jedno z najmniejszych państw świata, jest według władz wyszczepione w 90 proc.
Jednak, mimo wysokiego odsetka szczepień, eksperci w sprawach zdrowia oceniają, że takie kraje jak Niue mogą wciąż być narażone na Covid-19, i przestrzegają przed pochopnym luzowaniem restrykcji wjazdowych.
„W przypadku Covid-19 (…) nawet mając wysokie pokrycie szczepieniami, nie oznacza to automatycznie odporności zbiorowej” – ocenił ekspert ds. zdrowia publicznego z Uniwersytetu w Auckland Colin Tukuitonga, cytowany przez ABC.
Portal podaje jednocześnie w wątpliwość szacunki rządu Australii, który oceniał, że do osiągnięcia odporności zbiorowej w tym kraju trzeba zaszczepić około 80 proc. ludności. Wartość ta zależy od rodzaju użytych szczepionek i ich skuteczności przeciwko nowym wariantom koronawirusa – ocenia ABC.
„Podkreślam nieprzewidywalność wariantu Delta (…). Naprawdę nie wiemy, jak on się będzie zachowywał” – powiedział Tukuitonga. (PAP)
