Trzymam kciuki za Borysa Budkę, żeby przetrwał i pogrążył Platformę Obywatelską do końca – mówił w niedzielę o przewodniczącym PO poseł PiS Marek Suski. Jego zdaniem wkrótce elektorat Platformy przejdzie do Lewicy i okaże się, że PO jest nie trzecią, a czwartą siłą polityczną w kraju.
W ubiegłym tygodniu Lewica porozumiała się z PiS i premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie kształtu Krajowego Planu Odbudowy. Rząd zaakceptował propozycje Lewicy m.in. dotyczące dofinansowania szpitali powiatowych czy budowy 75 tys. mieszkań komunalnych. Opozycja, głównie KO i PSL, krytykowały Lewicę w tej sprawie, argumentując, że można by było osiągnąć więcej w sprawie KPO, nie deklarując z góry poparcia dla ustawy.
Suski, komentując w niedzielę te wydarzenia na antenie TV Republika, ocenił, że „opozycja zajmuje się głupstwami zamiast zająć się programem dla Polski”. „Dzisiaj Lewica wybrała swoją drogę, stąd moim zdaniem spadek sondaży Koalicji Obywatelskiej” – mówił. „Myślę, że elektorat przejdzie z Platformy do Lewicy. Okaże się, że PO jest nie trzecią, a czwartą siłą polityczną” – przekonywał. „Trzymam kciuki za Borysa Budkę, żeby przetrwał i pogrążył PO do końca” – dodał Suski.
Sejm przyjął we wtorek ustawę ratyfikacyjną głosami większości posłów PiS, Lewicy, PSL i Polski 2050. Prawie wszyscy posłowie z klubu KO wstrzymali się od głosu. Ratyfikacja przez państwa członkowskie decyzji Rady z grudnia 2020 r. ws. systemu zasobów własnych UE jest konieczna dla uruchomienia Funduszu Odbudowy. Wcześniej rząd zgodził się wprowadzić do Krajowego Planu Odbudowy – w ramach którego będą rozdysponowane środki z Funduszu Odbudowy – kilka rozwiązań proponowanych przez Lewicę, co jej klub stawiał jako warunek poparcia dla ratyfikacji.
W tym tygodniu grupa parlamentarzystów PO i KO przygotowała list otwarty do swych kolegów partyjnych i klubowych, w którym apeluje o podjęcie „poważnej debaty”, prowadzącej do „wieloaspektowej przemiany wewnętrznej”. „Bez daleko idących zmian nie mamy szans utrzymania pozycji lidera opozycji, a w przyszłości wygrania wyborów” – przekonują autorzy listu.
List, do którego dotarła w piątek wieczorem PAP, adresowany jest do „parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej i Koalicji Obywatelskiej”. Pod listem podpisanych jest 51 parlamentarzystów, w tym m.in. były lider partii Grzegorz Schetyna oraz obecny wiceprzewodniczący PO Bartosz Arłukowicz i szef senackiego klubu KO Marcin Bosacki. Wśród sygnatariuszy są też posłowie i senatorowie, którzy nie są członkami PO – Grzegorz Napieralski, Witold Zembaczyński, Zygmunt Frankiewicz.
Autor: Daria Kania