Zapowiedziane przez rząd powołanie Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych ułatwi uzyskiwanie rekompensat za szkody poniesione przez pacjentów. Będzie to możliwe bez postępowania sądowego i orzekania o winie lekarza. Projekt wymaga jednak zmian, jeżeli ma skutecznie realizować zakładane cele – pisze Instytut Logos w pierwszej analizie na ten temat.
Ministerstwo Zdrowia ogłosiło projekt powołania Funduszu Kompensacyjnego w lipcu 2021, a w środę trafił on na Komitet Stały Rady Ministrów. Nowy system jest wzorowany na rozwiązaniach przyjętych m.in. w Nowej Zelandii, Danii, Szwecji i Norwegii.
Wysokość świadczeń z funduszu będzie zależna od skutków zdarzenia i nie przekroczy kwoty 200000 zł w przypadku uszczerbku na zdrowiu oraz kwoty 100000 zł w przypadku śmierci pacjenta. Proponowane wysokości odszkodowań są niższe od możliwych do uzyskania w postępowaniach sądowych, ale mniej sformalizowana procedura może zachęcić część pokrzywdzonych do skorzystania z tej ścieżki.
Dysponentem funduszu będzie Rzecznik Praw Pacjenta, który od stycznia 2022 r. zarządza podobnym Funduszem Kompensacyjnym Szczepień Ochronnych.
Wraz z powołaniem nowej instytucji mają zostać zlikwidowane działające od 10 lat Wojewódzkie Komisje ds. Orzekania o Zdarzeniach Medycznych. Postępowanie przed tymi organami pozwalało na formalne ustalenie zdarzenia medycznego, ale kwoty odszkodowań i zadośćuczynień proponowane przez ubezpieczycieli i szpitale były często symboliczne.
Potrzebna modyfikacja
Pierwszą w Polsce analizę porównawczą projektowanych rozwiązań zaprezentował Instytut Logos we współpracy z Fundacją Pomocy Ofiarom Błędów Medycznych. Autorzy zgadzają się z kierunkiem zmian, ale wskazują, że projekt powinien zostać w kilku aspektach zmodyfikowany, żeby skutecznie realizować zakładane cele.
Eksperci Instytutu Logos proponują, by postępowanie mogło być w całości prowadzone w formie cyfrowej, jeżeli tak zdecyduje wnioskodawca. Zwracają też uwagę, że projektowane rozwiązania nie gwarantują szybkiego rozpatrywania spraw.
„Fundusz ułatwi pacjentom dochodzenie odszkodowań i zadośćuczynień. W praktyce postępowania mogą być jednak długotrwałe i zamykać pacjentom drogę do podjęcia kroków sądowych w związku z przedawnieniem roszczeń. Według projektu Zespół ds. Świadczeń z Funduszu Kompensacyjnego ma składać się jedynie z 9 członków opiniujących sprawy w trzyosobowych składach. Zastąpi on 16 wojewódzkich komisji, z których każda liczyła 16 osób” – komentował dr Tymoteusz Zych, radca prawny, prezes Fundacji Pomocy Ofiarom Błędów Medycznych.
Konieczne przesłuchanie świadków
Autorzy raportu proponują też, żeby wzmocnić gwarancje praw pacjentów w zakresie postępowania dowodowego prowadzonego przez rzecznika.
„Postępowanie będzie oparte przede wszystkim na analizie dokumentacji medycznej. Tymczasem dla rzetelnego ustalenia okoliczności sprawy zwykle konieczne jest też przeprowadzenie innych środków dowodowych, w tym przesłuchanie świadków. W postępowaniach przed wojewódzkimi komisjami są one wykorzystywane” – mówił podczas prezentacji raportu dr Tymoteusz Zych.
W panelu po prezentacji raportu wziął udział także prof. SGH dr hab. Tomasz Rostkowski.
„Największą zaletą funduszu będzie możliwość niwelowania napięć pomiędzy pacjentami a lekarzami, które zawsze wiążą się z wieloletnimi postępowaniami sądowymi” – mówił.
Pełny tekst raportu jest dostępny na stronie Instytutu Logos.
Źródło informacji: Stowarzyszenie „Logos”