Ukradł kampera wartego ponad 100 tysięcy. Został złapany w pościgu

Nasza Polska14 grudnia, 20224 min

Funkcjonariusze Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego z Sulęcina, zadaniowani przez dyżurnego, słusznie wytypowali kierunek, w którym mógł udać się kierowca kampera. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli celno-skarbowej. Mundurowi przejęli pościg. Początkowo autem, później pieszo przez tereny bagienne. Jaki był rezultat? Odzyskany pojazd wart 110 tysięcy złotych, który został utracony na terenie Niemiec i zatrzymanie nietrzeźwego pasera. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W czwartek (8 grudnia) tuż przed godziną 22.00, Zespół Patrolowo-Interwencyjny sulęcińskiej jednostki został zadaniowany przez dyżurnego do patrolu dróg w rejonie miejscowości Torzym pod kątem ujawnienia pojazdu marki Fiat Ducato, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli funkcjonariuszom Lubuskiego Urzędu Celno – Skarbowego. W pewnym momencie urzędnicy odstąpili od dalszego pościgu z uwagi na uszkodzenie pojazdu służbowego. Wtedy do pomocy ruszyli sulęcińscy mundurowi. Szybko okazało się, że trafnie wytypowali kierunek, w którym mógł poruszać się kamper. Gdy tylko minęli się z autem nadali sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Kierowca kontynuował ucieczkę, jadąc drogą W – 138 w kierunku Sulęcina. W pewnym momencie chcąc zjechać z głównej drogi, wykonał gwałtowny manewr skrętu w wyniku czego lewą stroną pojazd uderzył w drzewo. To jednak nie ostudziło jego chęci ucieczki, którą kontynuował pieszo. Chcąc skutecznie zgubić policjantów wbiegł w gęsty teren leśny, a następnie w mokradła. Nie przewidział, że mundurowi tak łatwo nie odpuszczą. Byli tuż za nim. Po kilku minutach pościgu pieszego, mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do jednostki Policji. Powód jego ucieczki był zgodny z przypuszczeniami funkcjonariuszy. Kamper wart 110 tysięcy złotych został skradziony na terenie Niemiec. Okazało się również, że mężczyzna wsiadł za kierownicę mając ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. Nazajutrz, gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut paserstwa, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz kierowania pojazdu w stanie nietrzeźwości. Stając przed wymiarem sprawiedliwości musi liczyć się z karą nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

sierżant sztabowy Klaudia Biernacka, Komenda Powiatowa Policji w Sulęcinie

Udostępnij:

Nasza Polska

Leave a Reply

Koszyk