Minister Zdrowia Adam Niedzielski ogłosił dzisiaj na Twitterze – bo gdzieżby indziej? – koniec epidemii. Od trzech tygodni liczba nowych zakażeń utrzymuje się poniżej jednego tysiąca, a odsetek pozytywnych testów to jeden procent – oznajmił minister. Tymczasem producent testów RT-PCR twierdzi, że dają one pewność jedynie w 95 procentach. Czyli: koniec epidemii?!
„Już ponad 3 tygodnie, tj. od 27 maja, liczba nowych zakażeń utrzymuje się poniżej 1 tys. I cały czas maleje. Średnia liczba nowych zakażeń (ostatnie 7 dni) na 100 tyś. Osób wynosi obecnie 0,5. Odsetek pozytywnych testów to 1 proc.” – napisał na swoim koncie Adam Niedzielski.
Już ponad 3 tygodnie, tj. od 27 maja, liczba nowych zakażeń utrzymuje się poniżej 1 tys i cały czas maleje. Średnia liczba nowych zakażeń (ostatnie 7 dni) na 100 tys. osób wynosi obecnie 0,5. Odsetek pozytywnych testów to 1%. pic.twitter.com/ul657LvFPo
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) June 20, 2021
Co na to producenci testów? W ulotce zestawu genesig Real-Time PCR do detekcji koronawirusa czytamy, że: „Czułość analityczna została zdefiniowana jako najniższe stężenie substancji analizowanej, które można było wiarygodnie wykryć z 95% pewnością”. Producent pisze dobitnie: „Dane te wskazują, że zestaw genesig® do detekcji koronawirusa (COVID-19) CE IVD wykrywa 0,58 kopii/μl wirusowego RNA COVID-19 przy poziomie ufności ≥95%. Stężenie to służy jako granica detekcji zestawu”.
Jeśli więc oficjalny odsetek wykrywanych testów wynosi 1 procent, a poziom błędu testów – pięć procent, to na co czeka minister z decyzją o zakończeniu epidemii?
One comment
Marcin
27 czerwca, 2021 at 3:53 pm
Co to za jakaś debilna nowomoda?
Wszystko na twitterze ogłaszają!
Nie każdy tego używa a zwłaszcza starsze osoby.
Widać że durnie z naszego „nierządu” chcą być jak amerykanie czyli jeszcze bardziej durni.