Właściciele klubu Face 2 Face poinformowali we wtorek, że Sąd Rejonowy w Rybniku wydał postanowienie, iż zatrzymanie właściciela lokalu, Marcina Kozy, było nielegalne.
We wtorek przed budynkiem Sądu Rejonowego w Rybniku właściciele Face2Face zwołali konferencję prasową.
– Wczoraj rozpoczęła sie nasza walka na salach sądowych. Sąd Rejonowy w Rybniku wysłuchał nas rzetelnie, podszedł do tematu profesjonalnie. Ustanowił zasadność dowodów, które przedstawił mój obrońca. Moje zatrzymanie było nielegalne i niezasadne – powiedział podczas wtorkowej konferencji Marcin Koza.
– Z opinii sądu wynika, że policja została wykorzystana przez organ państwowy, upartyjniona, co spowodowało, że byliśmy represjonowani przez policję, by pokazać innym przedsiębiorcom, by się nie otwierali, by się bali. Siły policyjne, a było to gdzieś 200 policjantów, a 5 lutego zatrzymało mnie 12 policjantów na komendzie – myślę, że takiego zamknięcia nie powstydziłby się żaden legendarny gangster, a jesteśmy tylko przedsiębiorcami. Byliśmy na celowniku co spowodowało, że wielu ludzi się wystraszyło. Dziś przekazujemy im, że moje zatrzymanie było niezasadne i nielegalne – dodał Marcin Koza.
Właściciele klubu zapowiedzieli, że będą się ubiegali o odszkodowanie od Skarbu Państwa za nielegalne i niezasadne zatrzymanie Marcina Kozy. Ich zdaniem, pod wnioskiem o zatrzymanie nie podpisała się prokurator, a były to działania wyłącznie policji.