Ponad 400 mandatów za niezasłanianie ust i nosa to efekt kontroli, które od poniedziałku przeprowadzają krakowscy policjanci wspólnie z inspektorami MPK. Ponadto mundurowi sprawdzają, jak sytuacja wygląda w placówkach handlowych i usługowych.
Jak poinformował w czwartek rzecznik krakowskiego policji miejskiej Piotr Szpiech, w ciągu trzech ostatnich dni, począwszy od poniedziałku, funkcjonariusze „nałożyli 25 mandatów karnych na osoby, które nie miały maseczek w środkach komunikacji miejskiej”. „Cztery osoby zostały pouczone, natomiast w czterech przypadkach sporządzone zostały notatki, które mogą skutkować skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu” – doprecyzował rzecznik.
Ponadto Szpiech przekazał, że w związku z ograniczeniem działalności centrów i galerii handlowych, policjanci sprawdzają, czy do obostrzeń stosują się również właściciele punktów handlowych i usługowych.
„W tym tygodniu mundurowi skontrolowali ponad 347 obiektów handlowych oraz 313 obiektów usługowych, w tym 72 lokale gastronomiczne i 81 siłowni” – podał Szpiech. Jak dodał, nieprawidłowości ujawniono w jednej restauracji. „W tym przypadku sporządzona została dokumentacja, która przekazana zostanie do prokuratury, która zbada pod kątem prawnym, czy nie doszło do przestępstwa. Również właściciel jednego z salonów fryzjerskich odpowie za niestosowanie się do obowiązujących przepisów” – wyjaśnił rzecznik.
Funkcjonariusze wraz ze służbami wojskowymi sprawdzali także ponad 25 tysięcy osób, które przebywają na kwarantannie. „W 73 przypadkach mundurowi nie zastali osób w miejscu odbywania kwarantanny. Wobec nich prowadzone są czynności wyjaśniające” – wskazał Szpiech.
Wylegitymowane zostały także 462 osoby, które poruszały się po Krakowie bez zasłaniania ust i nosa. „416 osób zostało ukaranych mandatem karnym, zastosowano dziewięć pouczeń oraz sporządzono 37 notatek, które mogą skutkować skierowaniem do sądu wniosku o ukaranie” – poinformował rzecznik miejskiej policji. Jak przypomniał, takim osobom grozi mandat w wysokości do 500 złotych. (PAP)