Dopuszczam możliwość zasilenia Zjednoczonej Prawicy – deklaruje Paweł Kukiz, lider Kukiz’15 w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Kukiz w wywiadzie dla „Rz” był pytany, czy Jarosław Kaczyński zaproponował mu współpracę. Kukiz przyznał, że prezes PiS pytał, czy istnieje możliwość wsparcia Zjednoczonej Prawicy w pewnych sytuacjach, ale dokładnie ich nie określił.
„Mówił ogólnie o Nowym Ładzie, o ustawie medialnej, o tego typu sprawach. Wyraziłem zainteresowanie, ale pod podstawowym warunkiem, że jeśli miałoby dojść do przegłosowania wspólnie z PiS ważnych dla rządu propozycji, to w pierwszej kolejności musi być uchwalona jedna z ustaw Kukiz’15, która dla nas jest niezmiernie ważna – ustawa o sędziach pokoju, ustawa antykorupcyjna, bezprogowe referendum przy odwołaniu burmistrza i wójta. A najbardziej pożądanym projektem byłaby ustawa o zmianie ordynacji wyborczej na taką, która każdemu obywatelowi daje indywidualne bierne prawo wyborcze w wyborach do Sejmu, i która zlikwidowałaby sprzeczność kodeksu wyborczego z konstytucją” – powiedział Kukiz.
Powiedział, że dopuszcza możliwość, że posłowie jego ugrupowania zasilą Zjednoczoną Prawicę, jeśli do Nowego Ładu zostałyby wpisane cztery postulaty ustrojowe Kukiz’15 i byłaby gwarancja ich realizacji.
„Przyszedłem do polityki po to, żeby ją zmieniać. Jest mi obojętne z kim. Gdyby władzę mieli w tej chwili Robert Biedroń oraz Adrian Zandberg i mieli moce sprawcze gwarantujące realizację tych postulatów, to wchodzę z nimi w koalicję. To tylko kwestia ceny, bo też są pewne granice ustępstw. Nie wyobrażam sobie poparcia ustawy medialnej w obecnym kształcie” – dodał.(PAP)