Poprzez to, co zrobił pięć lat temu, prezydent Andrzej Duda wlał wiarę w polskie serca, że możemy zmieniać się w kraj lepiej rządzony, bardziej sprawiedliwy, gdzie sprawiedliwie dzielone są owoce wzrostu – stwierdził w sobotę premier Mateusz Morawiecki w Kolnie (Podlaskie), gdzie brał udział w działaniach promujących reelekcję urzędującego prezydenta.
„Prezydent Andrzej Duda, poprzez to, co zrobił pięć lat temu, wlał wiarę w polskie serca, że Polska może się zmieniać, że możemy zmieniać się w kraj, który jest lepiej rządzony, w kraj, który jest bardziej sprawiedliwy, sprawiedliwie dzielone są owoce wzrostu” – mówił w Kolnie Mateusz Morawiecki. „Jako premier mogę powiedzieć, że to wielka przyjemność móc współpracować z tak wspaniałą osobą. Z osobą, która ma taką wizję, jak pan prezydent Andrzej Duda” – powiedział. Zaznaczył przy tym, że w działaniach związanych z kampanią wyborczą bierze udział również jako poseł PiS, ale też jako „zwykły obywatel”.
„Bo wierzę, jako zwykły obywatel, że to, co dzieje się w Polsce, to co możemy zrobić razem z panem prezydentem przez kolejne 5 lat, to wielka dawka nadziei, nadziei na to, że Polska może być jeszcze bardziej zasobnym krajem, że możemy przez tę pandemię koronawirusa wyjść obronną ręką, że możemy uratować naszą gospodarkę” – przekonywał.
Powoływał się na rozmowy m.in. z przedsiębiorcami w Łomży i Ostrowi Mazowieckiej mówiąc, że tylko w tych miastach są „tysiące przedsiębiorców” i „dziesiątki tysięcy miejsc pracy” uratowanych. Zapewniał, że ratowanie miejsc pracy jest też planem, który jego rząd realizuje wspólnie z prezydentem.
Szef rządu podkreślał, że „dzisiaj jesteśmy na kluczowym zakręcie historii Polski”. „Gdzie byłaby Polska bez prezydenta Andrzej Dudy? Gdzie byłaby Polska, gdyby prezydent Andrzej Duda nie wygrał wyborów 5 lat temu? Czy byłyby te programy 500 plus, 300 plus, emerytura trzynasta i wszystkie inne społeczne programy? To pytanie retoryczne. Nie byłoby tych programów. Nasi główni konkurenci polityczni przez pięć lat krytykowali te programy, po to, żeby dzisiaj dopiero teraz przebrać się, jak kameleon, zrzucić tamte swoje szaty i zacząć mówić, że to utrzymają (wprowadzone programy społeczne – PAP)” – mówił Morawiecki.
Zapewniał, że obecny prezydent jest „jedynym gwarantem utrzymania programów społecznych, ale również wizji rozwoju”.
„Dzisiaj jestem w trzech województwach (…) i chcę powiedzieć, że przez rozwój infrastruktury, na który tak wielki nacisk kładzie pan prezydent Andrzej Duda, tu przyciągamy coraz to wyżej płatne miejsca pracy, nowych inwestorów, nowych przedsiębiorców, nowy biznes. Po to, żeby ludzie nie musieli stąd wyjeżdżać, żeby starsi ludzie nie musieli płakać po swoich wnukach, żeby żony nie musiały tęsknić za mężami, którzy jadą do Wielkiej Brytanii, albo mężowie za żonami” – powiedział.
„Miejsce Polaków jest w Polsce. I gwarantem tej dobrej współpracy, bardzo dobrej współpracy, współpracy między rządem i prezydentem, między rządem, Sejmem, prezydentem i samorządami, jest pan prezydent Andrzej Duda” – powtórzył Mateusz Morawiecki.
„Łączy nas Polska niezależnie od poglądów, starajmy się zobaczyć to, co dobre – uratowanie gospodarki polskiej po największym kryzysie gospodarczym co najmniej od II wojny światowej (…). Dzisiaj pan prezydent otwiera również nowe możliwości współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, mechanizmu Trójmorza” – przekonywał Morawiecki.
Publicznie dziękował Andrzejowi Dudzie. „Współpraca z panem to wielki zaszczyt, dziękuję za pana patriotyzm, za pana przenikliwość, za pana wizję Polski nowoczesnej, ale szanującej rodzinę, tradycję. To jest nasza wspólna wizja naszej ojczyzny” – powiedział premier w Kolnie.(PAP)