Ceny paliw na polskich stacjach, mimo obniżek na rynku międzynarodowym, będę rosnąć w kolejnym tygodniu- ocenili analitycy e-petrol.pl. Prognozują, że np. za litr benzyny bezołowiowej 95 możemy płacić od poniedziałku nawet 4,23 zł, a za 98 – 4,57 zł.
Między 15 i 21 czerwca 2020 eksperci e-petrol spodziewają się, że benzyna bezołowiowa 98 będzie kosztować 4,43-4,57 zł/l, a jej 95-oktanowa odmiana będzie sprzedawana po 4,10-4,23 zł/l.
Zwyżek możemy też oczekiwać w przypadku oleju napędowego – prognozowany przez analityków e-petrol.pl poziom cen to 4,13-4,26 zł/l. Nie będzie również tanieć autogaz – dla tej popularnej alternatywy szacują średnią cenę na poziomie 1,86-1,94 zł/l.
„Po sześciu kolejnych tygodniach zakończonych wzrostem cen surowca na rynku naftowym w Londynie w końcu obserwujemy przecenę” – zaznaczyli eksperci w piątkowym komunikacie. Dodali, że baryłka ropy Brent, która jeszcze na początku tego tygodnia ustanowiła nowe lokalne maksima powyżej 43 dolarów, dzisiaj rano kosztowała ok. 38 dolarów.
Według nich impulsem do rozpoczętej w czwartek przeceny były obawy związane z drugą falą epidemii koronawirusa. „Rosnąca w ostatnich dniach liczba zakażeń, m.in. w Stanach Zjednoczonych, przestraszyła inwestorów” – zaznaczyli. Dodali, że w przypadku rynku naftowego dodatkowym argumentem dla sprzedających były rządowe dane na temat zmiany zapasów ropy i paliw w USA. „Odnotowany przez amerykański Departament Energii wzrost rezerw uzasadnia obawy o tempo odbudowywania się popytu na produkty naftowe, które dodatkowo może zostać zahamowane, jeśli w walce z pandemią znowu zostaną wdrożone ograniczenia w przemieszczaniu się ludzi” – podsumowało e-petrol.pl.
(PAP)