To są opary absurdu, nie wiem czy prezydent Poznania wie, ale w niedzielę matury się nie odbywają – podkreślił w środę rzecznik rządu Piotr Müller odnosząc się do opinii Jacka Jaśkowiaka, że wybory 28 czerwca nie mogą być przeprowadzone, gdyż w tym czasie odbywają się matury.
Jaśkowiak we wtorek we wpisie na Twitterze zauważył, że wybory 28 czerwca są niemożliwe do przeprowadzenia, bo to czas matur i egzaminów ósmoklasistów w szkołach, w których zlokalizowanych jest większość komisji obwodowych. „Jako samorządowcy nie weźmiemy odpowiedzialności za organizację wyborów w tym terminie” – podkreślił Jaśkowiak.
„To są opary absurdu ponieważ – przypomnę panu prezydentowi, bo być może tego nie wie – w niedzielę matury się nie odbywają. Po drugie, to już jest koniec właściwie matur, tam jeden dzień maturalny chyba jest po tym terminie 28 czerwca” – zaznaczył Müller w rozmowie w Poranku Rozgłośni Katolickich „Siódma 9”.
Przypomniał jednocześnie, że pięć lat temu w czasie wyborów prezydenckich również odbywały się matury i nikomu to nie przeszkadzało.
„To są takie argumenty, które do racjonalnego człowieka nie mogą trafić, wywołać (mogą) co najwyżej zażenowanie” – podkreślił Müller. (PAP)