Emilewicz mocno o Trzaskowski. Zobacz co powiedziała

Czas pokaże, czy Rafał Trzaskowski to lepszy wybór niż Małgorzata Kidawa-Błońska. Osobiście mam wątpliwość, czy ktoś, kto ma kłopot z pokochaniem stolicy i jej zarządzaniem, poradzi sobie z zarządzaniem Polską – mówi w wywiadzie dla „DGP” wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Wicepremier ocenia w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”, że koniec czerwca to termin wyborów prezydenckich „lepszy niż każdy późniejszy, zwłaszcza w okresie wakacyjnym”. Zastrzega jednak, że decyzję w tej sprawie podejmie marszałek Sejmu.

Minister rozwoju zapewnia jednocześnie o woli wsparcia swego ugrupowania – Porozumienia dla kampanii prezydenta Andrzeja Dudy. „Porozumienie nie tylko popiera Andrzeja Dudę, lecz także będzie aktywnie uczestniczyć w kampanii. Praca na rzecz zwycięstwa prezydenta to dziś podstawowy cel całego obozu Zjednoczonej Prawicy” – przekonuje Emilewicz.

Przypomina też osiągnięcia pięciu lat kadencji obecnej głosy państwa. „Symbolicznym przykładem może być zniesienie wiz dla polskich obywateli podróżujących do USA. Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że w 95 proc. to zasługa osobistej inicjatywy pana prezydenta. Program reform trzeba jednak kontynuować, dlatego mam nadzieję, że po wygranych wyborach dalej będziemy współtworzyć dobry program dla Polski” – zaznacza wicepremier.

Zaprzecza jednocześnie jakoby niedawne spory Porozumienia z PiS w sprawie terminu i formuły wyborów zmniejszyły szansę Dudy na reelekcję. „To nieprawdziwe tezy. Ja takich głosów z PiS nie słyszę. Ustawa o wyborach w formule mieszanej, która aktualnie jest w Senacie, to dobre rozwiązanie. Pozwoli przeprowadzić wybory w formie korespondencyjnej dla osób, które w inny sposób nie mogą uczestniczyć w głosowaniu, bo np. są w kwarantannie, a także dla wszystkich, którzy chcą skorzystać w tego nowego rozwiązania. Z kolei w lokalach wyborczych głosowanie odbędzie się zgodnie z nowym reżimem sanitarnym. Przywrócona jest też wiodąca rola PKW, a w cały proces włączone są samorządy” – mówi Emilewicz.

Deklaruje ponadto otwartość na współpracę z samorządami w sprawie finansowania wyborów prezydenckich. Według niej samorządowcy twierdzą, że zarezerwowana w budżecie państwa kwota ok. 320 mln złotych na ten cel jest „dwukrotnie za mała”. „Nie podali konkretnej kwoty, ale orientacyjnie tak określili rząd wielkości. Poprosiłam ich o kalkulacje, byśmy mogli porozmawiać z ministrem finansów o zabezpieczeniu większej kwoty w budżecie. Jednocześnie zapowiedzieliśmy, że w zakresie zobowiązań związanych z dostawą maseczek dla członków komisji czy płynów dezynfekujących, powinniśmy albo podzielić się z samorządami odpowiedzialnością – także finansową – albo odpowiednio zwiększyć kwotę dotacji budżetowej dla samorządów. Ale, aby o czymkolwiek decydować, musimy poznać skalę zapotrzebowania” – podkreśla Emilewicz.

Pytana o nowego kandydata PO i Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, Emilewicz odpowiada: „żadnego konkurenta nie wolno bagatelizować”. „O tym też jasno mówi Andrzej Duda. Niewątpliwie Rafał Trzaskowski wbiega na wyborcze boisko +wypoczęty+, podczas gdy inny zawodnicy już zdążyli się trochę nabiegać i zmęczyć. Tak więc opozycja nie może nam tu niczego zarzucić, bo udało jej się wymienić kandydatów. Czas pokaże, czy Rafał Trzaskowski to lepszy wybór niż Małgorzata Kidawa-Błońska. Osobiście mam wątpliwość, czy ktoś, kto ma kłopot z pokochaniem stolicy i jej zarządzaniem, poradzi sobie z zarządzaniem Polską” – mówi wicepremier, minister rozwoju. (PAP)

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

Leave a Reply

Koszyk