Nadzieję, że najpóźniej od września uczniowie wrócą do klas szkolnych – wyraził we wtorek w rozmowie z kanałem „MaturaToBzdura.tv” w serwisie YouTube premier Mateusz Morawiecki. Decyzja, czy może wrócą tam jeszcze na ostatnie tygodnie czerwca podjęta zostanie w ciągu tygodnia, maksymalnie 10 dni.
Szef rządu przypomniał, że nie odbędą się w tym roku maturalne egzaminy ustne.
Pytany, czy w tym roku uczniowie wrócą do stacjonarnych lekcji w szkołach odpowiedział, że nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie. Przypomniał, że od 25 maja rząd umożliwia prowadzenie zajęć opiekuńczo-dydaktycznych dla szkół podstawowych, a następnie konsultacji także dla uczniów, którzy będą chcieli poprawić swoje oceny.
„A czy jeszcze w tym roku, w kolejnym tygodniu wrócimy na te trzy ostatnie tygodnie czerwca, to wraz z ministrem zdrowia, ministrem edukacji narodowej podejmiemy te decyzję w ciągu najbliższego tygodnia, maksymalnie 10 dni” – poinformował Morawiecki.
Szef rządu chwalił nauczycieli i dyrekcje szkół za organizowanie i prowadzenie lekcji on-line, jednak oceniał, że nic nie zastąpi uczniom nauki stacjonarnej w klasach.
„Mam nadzieję, że najpóźniej od września z powrotem wrócimy do klas szkolnych” – dodał premier.
Pytany, czy w przyszłości placówki oświatowe będą przygotowane na wypadek kolejnych epidemii, odparł, że trzeba przyjąć założenie, że epidemia może wrócić jesienią. Premier zapewniał, że w razie nawrotu epidemii jesienią placówki oświatowe będą pod wieloma względami lepiej przygotowane, zarówno w zakresie organizacji procesu edukacyjnego, jak i pod kątem środków ochrony osobistej m.in. dzięki obecnemu doświadczeniu. (PAP)
One comment
PI Grembowicz
26 maja, 2020 at 6:18 pm
Czy to aby nie przesada?!
A co z uczelniami?! Rok akademicki się nie skończył, nie ma sesji…
To i nie będzie znowu inteligencji; a to już trwa tak średnio od czasu PKWN /1944-1945 r./.
Więc co z nami będzie?! Znowu PRL?! Bis?! Tym razem?! Demokracja ludowa bis!
=-O 😉 🙂 :-! :O 😀 O:-)