Z perspektywy militarnej nie ma wątpliwości – potrzebujemy hubu, zwłaszcza obserwując amerykańską zmianę filozofii. Sił wojskowych będzie mniej w samych bazach, ale zdolności projekcji siły będą większe. CPK jest jednak ważniejsze z punktu widzenia kraju, a dopiero potem obronności – mówił w programie Kanał Zero gen. Rajmund Andrzejczak.
Były szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego był gościem w Kanale Zero, gdzie rozmawiał z szefem kanału Krzysztofem Stanowskim. Generał był pytany o to, czy Centralny Port Komunikacyjny jest inwestycją ważną z punktu widzenia obronności Polski.
– Ona przede wszystkim jest istotna z punktu widzenia kraju, a dopiero później możemy zejść niżej. Jak popatrzymy historycznie, rolę tej konektywności, rolę przepływów, transport, komunikacja, łącznie elementów. I chcemy odgrywać w tej części Europy znacząca rolę, to trudno znaleźć inną odpowiedź niż oczywiście „tak” – wskazał gen. Andrzejczak.
– Nie wiem jakich szukać tutaj punktów referencyjnych Rzeczypospolitej. Może gdy Gdynię budowaliśmy czy nawet autostrady. Przecież w ostatnich latach sieć drogowa znacząco się poprawiła. Czy kwestia naszego terminala LNG w Świnoujściu, który jest nie tylko elementem związanym z energia, ale też z szeroko rozumianą komunikacją zasobów. Jeśli chcemy odgrywać znaczącą rolę, a wiemy, że jesteśmy na środku tych systemów, między wielką chińską gospodarką, która bez wątpienia będzie parła na zachód, a interesami innych graczy, którzy chcieliby wziąć w tym udział, to z tego punktu widzenia CPK wydaje się projektem absolutnie kluczowym. Nie tylko jako lotnisko, smart city, infrastruktura wokół tego. Ale z perspektywy strategicznej, dalekosiężnej Polski, wydaje się absolutnie kluczowy – podkreślił były szef Sztabu Generalnego WP.
Źródło: YouTube/Kanał Zero