– Od początku wojny wskazywaliśmy, że to, co robi rząd w sprawie Ukrainy jest mało roztropne, naiwne – powiedział Krzysztof Bosak w Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
– Od początku wojny wskazywaliśmy, że to, co robi rząd w sprawie Ukrainy jest mało roztropne, naiwne. W tej chwili już dostali po łapach od Ukraińców, [rząd – red.] w unii Europejskiej i na forum międzynarodowym. Np. blokowanie na forum unijnym, przez państwo które nie jest nawet członkiem UE, wyłączenia Polski z napływów płodów rolnych – powiedział Krzysztof Bosak – współprzewodniczący Konfederacji, prezes Ruchu Narodowego, w Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
„Jeszcze przed wojną Ukraina robiła nam blokadę transportową i rząd ustępował i zmieniał na niekorzyść polskich firm” – Przecież to Ukraina zablokowała, oficjalnie się o tym mówi i pisze. My jako państwo członkowskie nie jesteśmy w stanie załatwić swoich interesów? Myśmy ostrzegali, że tak może być, jak jeszcze przed wojną Ukraina robiła nam blokadę transportową i rząd ustępował i zmieniał na niekorzyść polskich firm przewozowych pozwolenia – zaakcentował Bosak.
„Pomiędzy poświęceniem wszystkich interesów gospodarczych, a wsparciem tych, którzy walczą na froncie jest wielka różnica”
– Uważamy, że wsparcie tego, aby Ukraina nie przegrała wojny z Rosją ma sens i żeśmy to od początku popierali. Natomiast pomiędzy poświęceniem wszystkich swoich interesów gospodarczych i wszystkich zasobów, a wsparciem tych którzy walczą na froncie jest wielka różnica – stwierdził polityk Konfederacji, dodając: – Teraz już wszyscy zaczynają mówić tak, jak my. Pomagajmy, ale z głową, roztropnie. Ale jak Konfederacja mówiła to rok temu, to pamięta pani, jaki był wrzask? Ogromny był wrzask. Oskarżenia o agenturalność.
Według Bosaka „PiS chce zrobić komisję ds. wpływów i jakoś przespał, tak? Nawet nie ujawnili firm, które importują te wszystkie zboża. Zapowiedział to ponad miesiąc temu min. Telus. O poprzednim ministrze, który składał antyrolnicze zapowiedzi, łamał słowo, już nikt nie pamięta”.
Źródło:RadioZET