– Tezy w filmie Donalda Tuska są pachnące brexitem – stwierdziła Paulina Hennig-Kloska w Gościu Radia ZET.
Jak się pani podobał spot Donalda Tuska w sprawie migrantów?
– Ten film mnie zaskoczył i zasmucił. O ile rozumiem, że D. Tusk chce obnażać hipokryzję PiS, która wykorzystuje temat migrantów do wojny polsko-polskiej, nakręcenia spirali nienawiści i polaryzacji sceny politycznej w Polsce. Tezy postawione w filmie są trochę pachnące brexitem, zasmuciły mnie. To nie jest droga, którą odpowiedzialni politycy powinni pójść – powiedziała Paulina Hennig-Kloska – wiceprzewodnicząca Polska2050, w Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej.
– Jeżeli mówi się o potrzebie odzyskania kontroli polskich granic, tudzież kontroli nad naszym krajem to, to jest hasło brexitowe. Dzisiejszą rolą odpowiedzialnych polityków jest nie nakręcanie lęku i strachu, ale tłumaczenie ludziom, jak jest i jak powinno być, spokojna merytoryczna debata, ale też pokazywanie problemów – zaakcentowała Hennig-Kloska.
– Krótkie, proste filmiki, które będą nakręcać polaryzację, strach i nienawiść ludzi na ludzi, to nie jest droga, którą pójdzie Polska2050 – dodała.
Koniec spekulacji. Rząd planuje referendum w sprawie relokacji imigrantów. Czy Trzecia Droga będzie przeciw?
– Oczywiście, że tak. Dzisiaj trzeba poważnej dyskusji o polityce migracyjnej Polski, a nie igrzysk, które mają ustawić wynik wyborów – powiedziała Paulina Hennig-Kloska.
– Jeżeli chodzi o referenda – tak warto pytać obywateli o zdanie, ale nie w dacie wyborów, tylko po to by nakręcić spiralę niechęci, napuszczać ludzi na ludzi i zrobić z tego jedną wielką hucpę polityczną. Trzeba stworzyć internetowy system pytania ludzi o zdanie i częściej pytać w Polsce obywateli o zdanie, nie stawiając tych wszystkich komisji. Przecież mamy gov.pl, sprawne serwisy przez które obywatele rozliczają podatki, załatwiają swoje sprawy. Jesteśmy za tym, by przeprowadzić wybory, a w trakcie kampanii ja chętnie porozmawiam o odpowiedzialnej polityce migracyjnej, demograficznej i o tym, co zrobić, żeby młodzi Polacy przestali opuszczać nasz kraj – stwierdziła wiceprzewodnicząca Polski2050.
Jakie zdanie w sprawie migrantów ma #TrzeciaDroga? Przyjmować?
– Uważamy, że coś niehumanitarnego jest w tym mechanizmie. Jeżeli do nas przyjeżdżali uchodźcy z Ukrainy, to nikt ich nie pakował i nie wywoził tam, gdzie chce, tylko oni sami mogli podjąć decyzję, gdzie chcą przebywać. Osobiście jestem za tym, by kraje europejskie, które dzisiaj nie będą mierzyć się z żadnym kryzysem migracyjnym, nie mogły odwracać się plecami. Jeżeli Polska, będzie miała większą grupę imigrantów ze wschodu, to chciałabym, żebyśmy od naszych sojuszników z Europy otrzymywali pomoc. Ważna jest solidarność, ale także narzędzia do walki z przemytnikami [ludzi – red.]. Nikt o tym nie mówi, bo to jest niewygodne, ale istotne jest by walczyć tymi, którzy wykorzystując marzenia ludzi o lepszym życiu, zarabiali na tym i pozostawiali ich często pośrodku morza z narażeniem zdrowia i życia – zaakcentowała Hennig-Kloska.
Źródło: RadioZET
