Kiedy prezydent wyśle do Trybunału Konstytucyjnego wniosek ws. ustawy o Sądzie Najwyższym?
– Ma być przygotowany dobrze, także w sensie prawnym. Termin konstytucyjny to 21 dni. W perspektywie kilku dni trafi do TK. Myślę, że w tym tygodniu się wydarzy – zapowiada prezydencki minister, w internetowej części programu „Gość Radia ZET”.
Marcin Przydacz dodaje, że „trzeba twardo grać o interes Polski, ale jednocześnie sprawdzać czy nasze działania są w pełni zgodne z prawem i w pełni legalne”.
– Pan prezydent mówi dobrze, że został wynegocjowany kompromis z Komisją Europejską i to słuszne, ale jeśli pojawiają się różnego rodzaju kontrowersje dot. zapisów ustawowych, to jedynym organem do rozstrzygnięcia jest TK – podkreśla gość Bogdana Rymanowskiego. Zapowiada również, że jeśli Trybunał orzeknie, że przepisy ustawy są zgodne z konstytucją, to prezydent „jest związany tym orzeczeniem i musi podpisać ustawę”.
Przydacz o wystąpieniu Bidena: Przede wszystkim flagi polskie, ale też ukraińskie. Zdziwiłbym się, gdyby Ukraińcy nie przyszli na to wystąpienie
– Będą przede wszystkim flagi polskie, ale będą też ukraińskie – odpowiada Gość Radia ZET, pytany przez internautę o to, jakie flagi będą dominowały podczas przemówienia prezydenta USA. Minister podkreśla, że „mamy w tym momencie tysiące Ukraińców mieszkających w Polsce, w Warszawie i to oni dużo zawdzięczają prezydentowi USA”. – Zdziwiłbym się, gdyby nie przyszli na to wystąpienie – dodaje Marcin Przydacz.
„Majaczy się we Francji myślenie o Rosji, jako miłym, sympatycznym, białym niedźwiedziu, z którym można jechać na kulig”
Pytany przez internautę o to, czy Francja, Niemcy i USA podpisują się pod słowami polskiego prezydenta, że Ukraina musi zwyciężyć, Gość Radia ZET przyznaje, że definicja zwycięstwa jest trudna do określenia. Zdradza jednak, jak wyglądały rozmowy Duda-Macron-Scholz w tej sprawie: – Był wspólny język co do tego, że należy utrzymywać jedność europejską, euroatlantycką, że musimy wspierać Ukrainę, by Rosja nie wygrała wojny, my uważamy, że Rosja musi przegrać i tu są różnice. Zdaniem ministra, „gdzieś tam majaczy się we Francji myślenie o Rosji, jako miłym, sympatycznym, białym niedźwiedziu, z którym można jechać na kulig, ale sprzęt z Francji trafia jednak na Ukrainę”.
Więcej na radiozet.pl