Minister sprawiedliwości był pytany podczas poniedziałkowej konferencji prasowej o skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy apel podpisany przez 173 karnistów w sprawie zawetowania obszernej reformy Kodeksu karnego.
W podpisanym przez naukowców piśmie oceniono m.in., że „ustawa ta cofa polskie prawo karne do czasów PRL-u”. „Trudno bowiem zrozumieć, by w XXI wieku, w kraju, którego Konstytucja odwołuje się do wartości chrześcijańskich i humanistycznych, wykluczono resocjalizację jako jeden z celów kary i wprowadzono bezwzględną karę dożywotniego pozbawienia wolności, zakazaną na gruncie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka” – wskazali karniści.
Jak podkreślił Ziobro w odpowiedzi „szansę trzeba dawać dzieciom, osobom niewinnym”. Wskazał, że wobec niektórych sprawców „kryminologia jest bezradna i wiemy, że niemal na pewno powrócą do przestępstwa”. „Dla tych wyjątkowych przypadków, najokrutniejszych wielokrotnych morderców, jest przewidziana kara bezwzględnego dożywocia” – powiedział szef MS.
„Sygnatariusze tego listu uważają, że taki morderca wielokrotny, jak pan (Mariusz) Trynkiewicz, powinien mieć szansę wyjść na wolność. Różnimy się. Ja uważam, że morderca wielokrotny, pedofil, jak Trynkiewicz, a tacy zdarzają się, nie powinien nigdy więcej wyjść na wolność. Zawsze, jeśli będę miał wybór pomiędzy życiem dziecka, tragedią jego rodziców, a brutalnym mordercą pedofilem, zwłaszcza takim, o którym wiemy, że ma skłonności do agresywnych zachowań i popełniania kolejnych morderstw, będę stał po stronie dzieci, potencjalnych ofiar” – powiedział Ziobro.
Dodał, że kara bezwzględnego dożywocia funkcjonuje w innych systemach prawnych, w niektórych krajach może zostać wymierzone jednemu sprawcy wiele kar dożywocia „rozciągniętych nawet do stu lat”. „Jest to zgodne z duchem chrześcijańskim. Jestem człowiekiem, który odwołuje się do tego systemu wartości i nie mam z tego powodu żadnych wątpliwości, że pozostaję nadal w kręgu kultury i wartości chrześcijańskich” – ocenił minister.
Nowelizacja Kodeksu karnego trafiła do prezydenta w połowie listopada po tym jak Sejm odrzucił weto Senatu ws. tych przepisów. O zastosowanie prezydenckiego weta zaapelowała też w ostatnim czasie m.in. Naczelna Rada Adwokacka.
Nowelizacja podnosi górną granicę terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Wydłużono też okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat. Nowela wprowadza też nowy typ przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz kary za przygotowanie do zabójstwa. Zmiany przewidują też wprowadzenie kary tzw. bezwzględnego dożywocia, czyli kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia.
Zaproponowano też zaostrzenie kar za przestępstwa o charakterze seksualnym i pedofilię. Kara od 5 do 30 lat więzienia albo dożywocie będzie grozić za zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem, gdy obecnie do 15 lat więzienia. Podwyższono – z 500 do 800 zł – kwotę, od której kradzież przestaje być wykroczeniem a staje się przestępstwem.
Nowelizacja zakłada też m.in. konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
One comment
Paweł Kopeć
29 listopada, 2022 at 10:20 am
Obudzenie – otrzeźwienie, po latach?!
Dopiero teraz?!
Gratulacje i wesołych świąt.