Ziobro: to Tusk i politycy niemieccy odpowiadają za zablokowanie Polsce środków europejskich

Karol Kwiatkowski17 października, 202215 min

Za zablokowanie środków europejskich należnych Polsce odpowiada Platforma Obywatelska i Donald Tusk wraz z politykami niemieckimi – powiedział w poniedziałek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Szef MS zorganizował w poniedziałek konferencję prasową, podczas której odniósł się m.in. do doniesień, zgodnie z którymi Komisja Europejska ma wstrzymać wypłatę Polsce dużej części funduszy unijnych. Przyczyną mają być zmiany w sądownictwie, które przeprowadził rząd Zjednoczonej Prawicy.

„Za zablokowanie środków europejskich należnych Polsce odpowiada Platforma Obywatelska i Donald Tusk, wraz z politykami niemieckimi, którzy udzielają im w tym wielkiego wsparcia, na czele z Niemką, szefową KE Ursulą von der Leyen” – mówił Ziobro.

Zdaniem ministra, interesem Donalda Tuska i PO jest przejęcie władzy w Polsce. „Przez pięć lat (Tusk) zrobił wiele dla Niemiec i w zasadzie nic dla Polski. Wie o tym, że nie ma prawie żadnych szans wrócić do władzy w demokratycznych, uczciwych wyborach. Dlatego szuka tego rodzaju środków przy pomocy polityków niemieckich, aby blokować Polsce pieniądze i w ten sposób doprowadzić do zmiany władzy w Polsce” – powiedział Ziobro.

Jak dodał, interes Niemiec w tej sprawie jest oczywisty. „Chcieliby tutaj rządu, który będzie uległy wobec Berlina i Brukseli” – ocenił minister.

Z opublikowanego w poniedziałek przez dziennik „Rzeczpospolita” artykułu wynika, że Bruksela miała wstrzymać „praktycznie wszystkie fundusze dla Polski, dopóki nie naprawimy sądownictwa”.

„Chodzi przede wszystkim o wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczącego likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i związanej z tym konieczności przywrócenia do pracy sędziów odsuniętych przez ID oraz zagwarantowanie sędziom prawa do zadawania pytań prejudycjalnych do TSUE, czyli w praktyce wniosków o interpretację prawa UE. ID co prawda już nie istnieje – została zastąpiona nową Izbą Odpowiedzialności Zawodowej – ale nie zostały wypełnione pozostałe warunki” – czytamy w „Rz”.

Również „Financial Times” cytował urzędników KE twierdzących, że większość nowych funduszy spójności z lat 2021-2027 jest na razie niedostępna dla Polski. Nasz kraj może natomiast korzystać z funduszu spójności z lat 2014-2020.

Jak twierdzi „FT”, przyczyną ma być brak porozumienia między Brukselą a Warszawą w sprawie reformy sądownictwa. Jak relacjonuje brytyjski dziennik, zmiany dokonane w ostatnim czasie przez polski rząd, KE ma uznawać za niewystarczające.

Do tych doniesień odniósł się już komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Jego zdaniem, kwestie dotyczące reformy sądownictwa w Polsce nie mają wpływu na fundusze spójności.(PAP)

autor: Mateusz Mikowski, Daria Kania

Udostępnij:

Karol Kwiatkowski

Wiceprezes Zarządu Fundacji "Będziem Polakami" - wydawcy Naszej Polski. Dziennikarz, działacz społeczny i polityczny.

One comment

Leave a Reply

Koszyk