Szef rządu w czwartek w TVP Info pytany o sytuację w Odrze powiedział, że „wszyscy specjaliści, hydrolodzy wiedzą doskonale, że mówienie o zatruciu ryb przez rtęć – był nadużyciem słownym i bardzo głębokim nieporozumienie” – powiedział premier Morawiecki
Podkreślił, że „wzbudzanie paniki przez pana Donalda Tuska i marszałek województwa lubuskiego okazało się gigantycznym fejkiem”. Mówienie o zagładzie Odry, to „była próba eskalacji i wystraszenia wszystkich Polaków, próba siania paniki” – ocenił szef rządu. „To jest metoda opozycji; w szczególności Platformy Obywatelskiej” – dodał premier.
Podkreślił, że „wzbudzanie paniki jest czymś nagannym”. „Nieładnie jest bawić się takim fatalnym zdarzeniem ekologicznym, z jakim mieliśmy do czynienia” – powiedział szef rządu. „Coraz więcej wskazuje na to, że było to zdarzenie o charakterze naturalnym, gdzie nie było jakiś specjalnych, wielkich zrzutów substancji chemicznych – ani rtęci, ani innych, którymi nas straszono” – wyjaśnił szef rządu.
„Widzimy, że Odra się szybko odradza; natura szybko się regeneruje. Te apokaliptyczne wizje możemy odłożyć do lamusa” – powiedział Morawiecki.
Zwrócił uwagę, że przyducha zdarzała się także wcześniej. Jako przykład premier Morawiecki wskazał sytuację na Bugu i Narwi z roku 2009. „Usunięto wtedy ponad 100 ton martwych ryb i jakoś nie słyszałem tak wyraźnego głosu ekologów ani oponentów z PO” – stwierdził szef rządu.
„Będziemy robić wszystko, żeby naturalny ekosystem został przywrócony jak najszybciej do swojego stanu pierwotnego” – zapewnił premier Morawiecki.
Szef rządu zapewnił, że wkrótce będą gotowe wypłaty dla przedsiębiorstw, które ucierpiały wskutek katastrofy ekologicznej w Odrze. Wyjaśnił, że wsparcie dotyczy „przedsiębiorstw, które wykażą faktyczne straty i rozliczają się podatkowo w Polsce, ponieważ nie chcemy żadnych nadużyć. Zapewnił, że wsparcie zostanie wypłacone, jak tylko projekt ustawy o szczególnym wsparciu podmiotów, zostanie przyjęty przez Sejm, Senat i ustawa zostanie podpisana przez prezydenta. „Działamy błyskawicznie” – ocenił.
Premier mówił, że dzięki temu wsparciu firmy będą mogły wypłacać swoim pracownikom tzw. postojowe, podobnie jak było w czasie covidu.
Według szacunków resortu MRiPS, ze wsparcia w wysokości 3010 zł skorzysta ponad 62 tys. osób. Na tę chwilę o wsparcie będą mogły ubiegać się firmy w 34 powiatach, jeśli wykażą spadek przychodów o 50 proc. (PAP)
autor: Magdalena Gronek
One comment
Dr. Pavl Kopetzky
26 sierpnia, 2022 at 9:22 am
Właśnie jak co roku i od lat… Odra jest brudna, brązowa, zanieczyszczona i zanieczyszczana.
Patrz Wrocław/Breslau.