Wiceminister zdrowia pytany był w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia o szczepienia przeciw COVID-19 drugą dawką przypominającą. Od 22 lipca możliwe jest zapisywanie się na szczepienie drugą dawką przypominającą dla osób powyżej 60. roku życia.
„Na godzinny wczorajsze, wieczorne, zapisało się już na tą dawkę 274 tys. Polaków. To dużo i mało. Jeżeli widzimy, że uprawnionych jest 4 mln 600 tys. to nie jest jakaż oszałamiająca liczba. Mam nadzieję, że tych osób będzie przybywało, szczególnie, że dzisiaj rozpoczynamy wysyłkę SMS-ów zachęcających do tej grupy osób, żeby jednak skorzystać z tego szczepienia. Szczególnie, że wszystkie badania, które posiadamy pokazują, że ta druga dawka dla tej grupy właśnie, (grupy) największego ryzyka powyżej 60. roku życia przynosi naprawdę bardzo duże efekty” – powiedział Kraska.
Wskazał na badania przeprowadzone w Izraelu. „Średnia wieku w grupie była 80 lat. Pokazuje, że ta druga dawka (przypominająca – PAP) zabezpiecza w 80 proc. przed zgonem – myślę, że tutaj jest to bardzo ewidentny fakt – w 74 proc. przed hospitalizacją”. „Czyli dla tych osób, które mogą tę walkę z koronawirusem przegrać, myślę, że jest to wielki bonus, szczególnie, że najnowsze nasze dane, które mamy, jeśli chodzi o śmiertelność w naszym kraju, z ostatnich dwu tygodni, to 93 proc. zgonów w naszym kraju to są osoby powyżej 60. roku życia” – podał.
„I dane zagraniczne, ale i nasze pokazują, że jest to grupa podwyższonego ryzyka, jest to grupa, która powinna w pierwszej kolejności zaszczepić się. Dlatego do tej grupy skierowaliśmy drugą dawkę przypominającą” – dodał.
Wiceszef resortu zdrowia pytany był, czy możliwe jest w tej chwili szczepienia drugą dawką przypominającą dla osób poniżej 60. roku życia. „W tej chwili nie. Ta druga dawka przypominająca jest skierowana dla osób powyżej 60. roku życia plus do osób z obniżoną odpornością powyżej 12. roku życia” – odpowiedział Kraska. „Nie ma takiej rekomendacji. Dopytywałem, czy jest taka możliwość na Radzie ds. COVID-19” – wskazał. Jak mówił na tę chwilę takiej rekomendacji na świecie nie ma, w tym nie ma rekomendacji Europejskiej Agencji Leków. „Ale niewykluczone, że one pojawią się” – dodał wiceminister.
Odniósł się też do pytania czy szczepić się już teraz drugą dawką przypominającą czy czekać na szczepionkę zmodyfikowaną, celowaną w najnowszy wariant koronawirusa – omikron, która – jak podawały media – ma być dostępna we wrześniu. „To nie do końca jest prawda, ta szczepionka będzie zmodyfikowana i pojawi się we wrześniu, też nie wiemy, kiedy ona jest skierowana na ten wariant BA1, a nie na ten wariant, który u nas obecnie występuje już w 50 proc., czyli BA4, BA5. Dlatego wszystkie badania, które mamy pokazują, że ta szczepionka, która jest teraz dostępna doskonale działa i myślę, że nie trzeba czekać, trzeba się szczepić tą szczepionką, która teraz jest” – wskazał.
Odniósł się też do stwierdzenia, że szczepionka na BA1 to lepiej niż szczepionka na wariant A sprzed dwóch lat. „No tak, ale z naszych symulacji wynika, z naszych prognoz, że ten kolejny szczyt, bo niestety na jesieni prawdopodobnie kolejna fala się pojawi, spowoduje to, że zakażeń będzie zdecydowanie więcej. Jeżeli zaszczepimy się w tej chwili, to właśnie na ten okres nasza odporność się pojawi. Jeżeli ta szczepionka będzie we wrześniu, a nie mamy takiej pewności, że ona się na pewno pojawi, to nie będziemy zaszczepieni, tej odporności nie będzie” – powiedział Kraska. (PAP)
autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka