Monika Witkowska jako druga Polka stanęła na K2

Magdalena Targańska24 lipca, 20228 min

„Rano 22 lipca o 5.59 weszła na szczyt, jako druga Polka w historii po Wandzie Rutkiewicz! 
36 lat góra czekała na drugą Polkę, Monika 3 rok próbowała wyjechać, by to zrealizować. Za pierwszym razem pandemia zablokowała, rok temu tak samo i wycofała się jej agencja, przez co tydzień przed wyprawą musiała zmienić górę na Broad Peak” – napisano na oficjalnym profilu Moniki Witkowskiej na Facebooku.

„Teraz Monika czuła, że się uda. Była bardzo dobrze przygotowana, tlenu używała minimalnie, ze względu na swoją wadę serca, czuła się po prostu silna. Choć dotarł do mnie tylko krótki sms ze szczytu, to wiem, że ostatni etap wspinaczki był bardzo ciężki ze względu na pionowe ściany skute lodem, w tym legendarne, wąziutkie przejście zwane „szyjką butelki”, a nad nim olbrzymi serak. Strome wejście powyżej 8200 metrów plus sypki, głęboki śnieg było prawdopodobnie najtrudniejszą wspinaczką dla Moniki w jej karierze.
Wchodząc na K2 Monika napisała również, że się poryczała ze szczęścia. Spełniła swoje największe górskie marzenie. 😃
Teraz wraca do obozu 3. Miejmy nadzieję, że spokojnie i bez przeszkód!”
Problemy na zejściu
„Chyba wszyscy czekaliśmy na to, że Monika dzisiaj (23.07.2022) dotrze do bazy z obozu 3 i będzie już całkowicie bezpieczna. Jednak kiedy dotarła do obozu 2, pokonując Czarną Piramidę, postanowiła zrobić tam jeszcze jeden nocleg. Głównie ze względu na zator który się stworzył przez wchodzące powoli zespoły do C2. Poniżej tego obozu jest strome i wąskie przejście tzw. Komin House’a, które w dół pokonuje się dużo sprawniej aniżeli w górę, jednak pod warunkiem, kiedy droga jest wolna. Monika słusznie podjęła decyzję, by nie ryzykować postój w takim miejscu, gdzie jest tym bardziej narażona na spadające kamienie i przeczeka to w obozie 2 (6700 m.), choć bardzo chciała znaleźć się już na dole.
Tym bardziej, że nie mają już gazu i nie da się przygotować posiłków z liofów. Prawdopodobnie żywią się batonami, sucharami, które jeszcze zostały, ale większym problemem jest utrudnione przygotowanie wody pitnej…” – zostało napisane na Facebooku.

Dziś o godzinie 15:15 pojawił się najnowszy wpis, że Monika Witkowska zameldowała się w bazie, a tym samym postawiła kropkę nad i, zapisując się na kartach historii jako druga Polska, po 36 latach, która weszła na K2.

Monika Witkowska ma również w swoim dorobku żeglarskie dokonania. Na ośmiotysięczniki wspina się od blisko dziesięciu lat. Na szczycie Mount Everest (8848 m n.p.m.) stanęła w 2013 r. W kolejnych latach zdobyła jeszcze Manaslu (8156 m n.p.m.) i Lhotse (8516 m n.p.m.).

Wielkie gratulacje!
Źródło: Facebook

Udostępnij:

Magdalena Targańska

Leave a Reply

Koszyk