„Zmartwychwstać” to znaczy przejść ze śmierci do życia. Śmierć polega na odłączeniu duszy od ciała, zaś zmartwychwstanie polega na ponownym połączeniu duszy z ciałem.
Kościół w Wielkanoc świętuje Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, które jest fundamentem i istotą wiary chrześcijańskiej.
Katechizm Kościoła Katolickiego (KKK) przyznaje, że „nikt nie był naocznym świadkiem samego wydarzenia Zmartwychwstania i nie opisuje go żaden Ewangelista”. Jako wydarzenie historyczne, można je stwierdzić „na podstawie znaku pustego grobu i rzeczywistości spotkań Apostołów z Chrystusem Zmartwychwstałym” – czytamy w KKK.
Ewangeliści piszą, że Zmartwychwstanie Chrystusa nastąpiło o świcie. „Pierwszego dnia tygodnia, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, do grobowca przyszła Maria Magdalena. Zobaczyła, że kamień zamykający jego wejście jest odsunięty. (…) Gdy to powiedziała, odwróciła się i zobaczyła stojącego Jezusa. Z początku Go jednak nie rozpoznała” – opisał Jan Ewangelista.
Z kolei Ewangelista Marek zwrócił uwagę na spotkanie niewiast – Marii Magdaleny, Marii matki Jakuba i Salomei przy grobie z młodzieńcem w bieli, który rzekł do nich „Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. A idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: Podąża przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział” – czytamy w Ewangelii św. Marka.
W Wielkanoc w Kościele katolickim poranną mszę św. poprzedza procesja rezurekcja z Najświętszym Sakramentem wokół świątyni odprawiana tradycyjnie o godz. 6.00. Obchodzi ona trzykrotnie kościół. W procesji niesiona jest także figura zmartwychwstałego Chrystusa, którą umieszcza się następnie w prezbiterium aż do uroczystości Wniebowstąpienia. Obok niej stawia się krzyż z czerwoną stułą, która jest symbolem Chrystusa-Kapłana.
W dawnych czasach rezurekcja odbywała się w Wielką Sobotę o północy po Liturgii Wigilii Paschalnej. Strzelano wówczas z armat, moździerzy i pistoletów oraz palono skrzynie i stare smolne beczki, co wywoływało niekiedy pożary. W Warszawie artyleria dawała np. 300 salw. W procesji uczestniczył król, ministrowie, dwór i senat. W czasach stanisławowskich procesja została przeniesiona na poranek wielkanocny.
Wielkanoc jest świętem ruchomym, obchodzonym w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca. Stanowi ona główną uroczystość roku liturgicznego, od której oblicza się kalendarz najważniejszych świąt kościelnych, takich jak: Wniebowstąpienie czy Zesłanie Ducha Świętego.
Zgodnie z przepisami liturgicznymi przez cały czas wielkanocny w czasie mszy św. w kościołach zapalony jest Paschał, czyli świeca wielkanocna symbolizująca Chrystusa Zmartwychwstałego. Paschał zapalany jest uroczyście w czasie Wigilii Paschalnej. Przez pozostałą część roku stoi on w świątyniach przy chrzcielnicy i przypomina, że ochrzczonym, że łaskę przybrania za dzieci Boże zawdzięczają Jezusowi.
Paschał zapalany jest także w czasie pogrzebów, by przypominał słowa Chrystusa: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł żyć będzie”.
W wielu miejscach w czasie wielkanocnym pozdrawiano się słowami: „Chrystus zmartwychwstał”. Druga osoba odpowiadała: „Zmartwychwstał prawdziwie”. W Kościele prawosławnym zwyczaj ten panuje po dnia dzisiejszy.
W okolicach Poznania w czasie rezurekcji był np. zwyczaj święcenia ziół, które używano później jako leki na różnego rodzaju choroby.
Wypadki wskrzeszenia z martwych zapisane były już w Starym Testamencie. Bóg na prośbę proroka Eliasz i Elizeusza wskrzeszał umarłych. W Nowym Testamencie czytamy o trzech takich przypadkach. Ewangeliści – Mateusz, Marek i Łukasz – opisują cud wskrzeszenia przez Jezusa córki Jaira. Druga sytuacja dotyczy młodzieńca z Nain, którą opisuje tylko Ewangelista Łukasz, zaś trzeci przypadek – to wskrzeszenie Łazarza o którym czytamy w Ewangelii św. Jana. Cudów tych dokonał Chrystus własną mocą, jako Syn Boży. Świadectwem tego są jego słowa: „Dziewczynko, mówię ci, wstań!”, „Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!”, „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!”. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek