Wzdłuż ogrodzenia przy ambasadzie na chodniku powstały prace artystyczne nawołujące do zakończenia rosyjskiej agresji oraz ukazujące do cierpienia niewinnych ludzi. Ułożono tam również kilkadziesiąt maskotek, jako symbol ofiar wśród dzieci. Na chodniku po drugiej stronie ulicy Belwederskiej naprzeciwko wjazdu do ambasady został umieszczony wielkoformatowy napis w barwach narodowych – Sława Ukrajini.
„Zdecydowaliśmy się tutaj pod ambasadą rosyjską otworzyć Galerię Wolna Ukraina, żeby zaprotestować przeciwko wojnie, agresji i temu, co się dzieje na Ukrainie. A także apelować o pokój” – powiedziała podczas briefingu zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy Aldona Machnowska-Góra. „Chciałam bardzo serdecznie podziękować inicjatorom tego pomysłu: warszawskim radnym, artystom, kuratorom, dlatego, że to jest nasz pokojowy krzyk: Dosyć wojny! Nigdy więcej wojny!” – zaznaczyła.
Machnowska-Góra podkreśliła, że każdy Rosjanin, który swoim milczeniem sankcjonuje zbrodnie na Ukrainie jest współwinny. „Sława Ukrainie, nigdy więcej wojny – to jest nasz apel, apel przeciwko wojnie” – stwierdziła.
Kurator Galerii Wolna Ukraina Arkadiusz Karapuda podkreślił, że „Belwederska 49 to miejsce szczególne – to ambasada Federacji Rosyjskiej i wydaje mi się, że ta twórczość, która powstaje w przestrzeni publicznej jest szalenie ważna”.
Kurator przekazał podziękowania Biuru Kultury m.st. Warszawy i Stołecznej Estradzie, „za wspaniałą organizację tego przedsięwzięcia”. Wyraził też nadzieję, że kolejni artyści będą chcieli zaprezentować swoje prace w galerii.(PAP)
Autor: Paweł Auguff