„Im większy jest terror ze strony Rosji wobec Ukrainy, tym gorsze będą dla niej konsekwencje” – powiedział ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w nocy z soboty na niedzielę.
Mówił o tym, że blokada Mariupola przejdzie do historii odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. „Robienie pokojowemu miastu tego, co zrobili Rosjanie, to terror, który będzie pamiętany przez wieki”. Zaznaczył, że ciągle nie można dostarczyć pomocy humanitarnej do miast regionu Chersonia, bo wojska rosyjskie blokują ruch ukraińskiej kolumny.
Prezydent mówił też, że w miejscach szczególnie zaciekłych walk front „jest po prostu zaśmiecony trupami rosyjskich żołnierzy. A te ciała nie są zabierane”.
„Rozumiemy, że Rosja ma bezdenne zasoby ludzkie i mnóstwo sprzętu, pocisków, bomb. Ale chcę zapytać obywateli Rosji: co się z nimi stało przez lata, że przestali zauważać swoje straty?” – powiedział.