Jak przekazał resort, do środowego poranka granicę polsko-ukraińską przekroczyło łącznie blisko 500 tysięcy osób. „W obecnej sytuacji zagrożenia naturalnym jest, że schronienia w Polsce szukają nie tylko obywatele Ukrainy, ale także licznie legalnie przebywający w Ukrainie obywatele praktycznie wszystkich państw świata, w tym studenci z Afryki, Bliskiego Wschodu, Azji” – podano.
Jak czytamy, do tej pory granicę polsko-ukraińską przekroczyło m.in. 277 tys. 735 obywateli Ukrainy, 3 tys. 196 obywateli Uzbekistanu, 2 tys. 401 Polaków, 2 tys. 268 Białorusinów, 2 tys. 978 obywateli Indii, 2 tys. 255 – Nigerii. Ponadto przyjechało 1 tys. 363 obywateli Algierii, 1 tys. 313 obywateli Maroka, 1 tys. 290 – Afganistanu, 1 tys. 232 – Pakistanu, 993 – USA i 960 – Rosji.
MSZ – jak podano – pozostaje w kontakcie z korpusem dyplomatycznym akredytowanym w Polsce w celu ustalenia, jakie liczby obywateli państw trzecich mogą potrzebować pomocy w ewakuacji z Ukrainy, a także określenia, w jaki sposób Polska może pomóc im w powrotach do swoich domów.
Resort podkreśla, że Polska jest państwem otwartym i niesie pomoc na równych zasadach, wszystkim potrzebującym uchodźcom. „Solidaryzując się z uciekinierami, Polska organizuje punkty recepcyjne, które są pierwszym kontaktem uchodźców na naszym terytorium. Niosą one konkretną pomoc humanitarną, udzielając pomocy psychologicznej, medycznej i bytowej” – poinformowano.
„Polskie instytucje i służby działają w taki sposób, by zabezpieczyć dobro uchodźców wszystkich narodowości i pomóc im znaleźć bezpieczne schronienie” – podkreślono.
„W opinii przedstawicieli licznych krajów afrykańskich, w tym szefów placówek dyplomatycznych wspomagających swoich obywateli na granicy, wskazuje się na doskonałą pracę, profesjonalizm, poświęcenie polskich służb i Polaków zaangażowanych w niesienie pomocy uchodźcom. Otrzymaliśmy podziękowania od przedstawicieli Angoli, Tanzanii, Maroka, Kenii, Sierra Leone czy RPA” – napisano w komunikacie.
Jak wskazano, w podejmowanych działaniach pomocne są także mieszkające w Polsce społeczności z państw Afryki i Bliskiego Wschodu.
„Doniesienia o dyskryminacyjnym traktowaniu przez polskie służby obywateli niektórych państw były weryfikowane na miejscu przez dyplomatów tych krajów i okazywały się nieprawdziwe” – poinformował resort.(PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski