„Wśród wszystkich zgonów osób zakażonych koronawirusem 12,07 proc. stanowiły osoby zaszczepione. Zgony nie są związane ze szczepieniem” – przekazał w piątek na Twitterze resort zdrowia. Zaznaczono, że w statystyce uwzględnia się zgony osób chorych na COVID-19 po upływie 14 dni od pełnego zaszczepienia.
Jednak analizując dane tegoroczne odsetek zaszczepionych wśród zgonów wynosi już 24,66 proc, natomiast w grudniu wynosił 26,5 proc., w listopadzie 27,58 proc.
Skąd więc MZ wzięło 12,07 proc.?
MZ liczy zgony od rozpoczęcia szczepienia drugą dawką, czyli zanotowano 67 574 zgony. Liczba zgonów wśród w pełni zaszczepionych po upływie 14 dni od pełnej dawki to 8161. Większość zgonów nastąpiła do końca kwietnia 2021 r., gdy zaszczepionych nie było nawet 10 proc. społeczeństwa, czyli umierali głównie nieszczepieni. No i dochodzi do tego śmierć przed upływem 14 dni od pełnej dawki, gdyż takie zgony zaliczona są do grupy nieszczepionych. Jeśli ktoś umarł po pierwszej dawcę, to według MZ był niezaszczepiony. Jeśli po drugiej lub trzeciej ale przed upływem 14 dni, to również liczony jest jakom niezaszczepiony. Mało tego jeśli ktoś umrze po roku od drugiej dawki, to również liczony jest jako niezaszczepiony.
Łącznie od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 4 443 217 zakażeń. Zmarło 103 626 osób z COVID-19.
