Niedzielski w TVN24 był pytany, czy możliwe jest wprowadzenie lockdownu, gdyby liczba zakażeń znacząco wzrosła. Szef MZ wskazał, że w tej kwestii istotniejsza jest liczba pacjentów z COVID-19 przebywających w szpitalach. Powiedział, że gdyby poziom hospitalizacji był dramatycznie wysoki, „to trzeba będzie wykorzystywać wszystkie narzędzia, które mamy do dyspozycji”. Podkreślił, że „wszystko jest warunkowane sytuacją epidemiczną”.
„Szkoły są ostatnim miejscem, w którym chcielibyśmy wprowadzać jakiekolwiek ograniczenia, bo poprzedni rok już nas bardzo dobrze nauczył i udowodnił, że ograniczenie (pracy) szkoły ma ogromne koszty, które ponoszą dzieci i nie mówię tutaj tylko o koszcie braku edukacji, ale też o różnych problemach psychicznych i psychiatrycznych z tym związanych. Więc te restrykcje – jeżeli będziemy je stosowali – to oczywiście będą szły w kierunku ograniczenia mobilności, bo tutaj chodzi o to, żeby było jak najmniej okazji do transmisji wirusa” – powiedział.(PAP)
Autorka: Olga Zakolska
One comment
Wlodzimierz
11 stycznia, 2022 at 12:41 pm
Głupi Czy o drogę pyta?