Obowiązek szczepień dla osób powyżej 50. roku życia wejdzie w życie w kraju, w którym po dwóch dawkach szczepionki jest 86 proc. ludności, a ponad 20 mln mieszkańców, czyli jedna trzecia całej populacji, przyjęło już dawkę przypominającą.
Decyzja w tej sprawie zapadła po bardzo burzliwych według mediów obradach rządu w dniu, gdy zanotowano nowy rekord zakażeń od początku pandemii – ponad 179 tys. infekcji w ciągu jednej doby.
Kilka ugrupowań szerokiej koalicji rządowej chciało wprowadzenia obowiązku szczepień dla wszystkich. Ostatecznie dzięki mediacji premiera Mario Draghiego wypracowano kompromisowe rozwiązanie.
Szef rządu powiedział po posiedzeniu: „Chcemy zatrzymać wzrost krzywej zakażeń i nakłonić Włochów, którzy dotąd się nie zaszczepili, by to zrobili. Interweniujemy szczególnie w sprawie grup wiekowych, które są bardziej narażone na hospitalizację, by zredukować presję na szpitale i ratować życie”.
Minister zdrowia Roberto Speranza oświadczył: „Decyzje, jakie podejmujemy, mają na celu jak największe ograniczenie liczby niezaszczepionych, bo to ta grupa jest powodem presji na nasz system szpitali”. Jak dodał, obecnie dwie trzecie pacjentów z Covid-19 na oddziałach intensywnej terapii to osoby niezaszczepione. Na pozostałych oddziałach stanowią oni połowę chorych.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)