„Trzeba wprowadzić obowiązek szczepienia, żeby ludzie byli zdrowsi, żeby nie umierali, żebyśmy nie mieli takiego współczynnika zgonów” – powiedział Gawkowski w poniedziałek w TVN 24. „Otwarta, mądra, odpowiedzialna partia, taka jak Lewica, chce zgłaszać propozycje, a nie czekać; rząd woli pandemię przeczekać. Na to zgody nie ma” – mówił
„Rozwiązania europejskie pokazują, że jeżeli mamy różnego rodzaju restrykcje, one wpływają na to, że jest więcej zaszczepionych” – dodał.
Gawkowski postawił zarzut, że „minister zdrowia i koalicja rządowa abdykowały z walki z pandemią”; zwrócił ponadto uwagę, że w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski nie wziął udziału w „trzech ważnych debatach o zdrowiu” w Sejmie.
Podkreślił też, że szczepienia przeciw niektórym chorobom także obecnie są w Polsce obowiązkowe, a rodzicom, którzy nie szczepią swoich dzieci, grożą kary. Zdaniem Gawkowskiego w przypadku wprowadzenia obowiązku szczepień przeciw COVID-19 kara za unikanie go powinna wynosić – tak jak w przypadku uchylania się od obowiązku szczepienia dzieci – kilkaset złotych.
Zapowiedź wniesienia projektu ustawy w tej sprawie szef klubu Lewicy uzasadniał tym, że propozycja, by uregulować to rozporządzeniem, pozostała bez odpowiedzi.
W niedzielę Lewica przedstawiła projekt ustawy o obowiązku szczepień przeciw COVID-19 dla osób dorosłych; osoby niezaszczepione podlegałyby karze grzywny. Liderzy partii zaapelowali do innych formacji o poparcie tego rozwiązania.(PAP)