Nie wydaje mi się, żeby prezes PiS Jarosław Kaczyński pozwolił na dalszy taki stan, jaki jest z Łukaszem Mejzą, wkrótce nastąpi dymisja wiceministra sportu – ocenił w środę w Polskim Radiu 24 lider Kukiz’15 Paweł Kukiz.
Wirtualna Polska napisała w zeszłym tygodniu, że Mejza założył w przeszłości firmę medyczną, która miała się specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami chorych m.in. na raka, Alzheimera, Parkinsona. Mejza miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów a także opiekunów dzieci, o skuteczności stosowanych przez firmę metod, które jednak – tak w Polsce, jak i na całym świecie – uznawane są za niesprawdzone i niebezpieczne. Według wp.pl, interes Mejzy nie wypalił, a pacjenci i ich rodziny zostali oszukani.
Szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki zapowiedział w rozmowie z PAP, że w środę wieczorem odbędzie się posiedzenie klubu PiS z udziałem prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego, na którym podsumowane zostaną ostatnie miesiące i przedstawione plany na najbliższy czas. „Temat Mejzy to poboczna sprawa” – dodał.
Kukiz pytany o tę sprawę w Polskim Radiu 24, przyznał, że rozmawiał we wtorek z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Jak relacjonował, była to „normalna, ludzka rozmowa”, podczas której poinformował prezesa PiS, że jeżeli choć część z doniesień medialnych na temat działalności wiceministra sportu miałoby się sprawdzić, to wówczas miałby „bardzo poważny dylemat natury moralnej”. Przypomniał przy tym, że sam przez dwadzieścia lat walczył o życie i zdrowie dziecka.
„Nie będę się zakładał, ale nie wydaje mi się, żeby pan prezes Kaczyński pozwolił na dalszy taki stan z panem Mejzą, jaki jest, i że ta dymisja wkrótce nastąpi” – ocenił Kukiz.
Mejza zasiada w Sejmie od marca tego roku, kiedy to objął mandat po zmarłej posłance KP-PSL Jolancie Fedak. Po wejściu do Sejmu Mejza nie przystąpił do klubu Koalicji Polskiej-PSL i pozostał niezrzeszony. Wiceministrem sportu jest od października – objął funkcję z rekomendacji Partii Republikańskiej.
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn mówił w piątek, że służby specjalne znają doniesienia medialne w sprawie interesów wiceministra Mejzy i wypełniają swoje obowiązki.(PAP)
Autor: Daria Kania