Projekt zmian w Regulaminie Sejmu ponownie skierowany do komisji

Nasza Polska29 września, 202112 min

Projekt PiS zmian w Regulaminie Sejmu z uwagi na poprawki zgłoszone w II czytaniu ponownie został skierowany do komisji. Poprawki zgłosili posłowie PiS i Konfederacji. O wprowadzenie zmian dotyczących m.in. większości potrzebnej do przedłużenia stanu wyjątkowego postuluje też Polska 2050.

W środę w Sejmie odbyło się II czytania projektu uchwały PiS w sprawie zmiany Regulaminu Sejmu RP. Projekt – jak wskazano w uzasadnieniu – ma na celu dodanie w Regulaminie Sejmu przepisów dotyczących postępowania w sprawach stanów nadzwyczajnych. Zakłada on m.in., że Sejm będzie głosował wniosek o przedłużeniu stanu nadzwyczajnego zwykłą większością głosów, a w debacie ws. wprowadzenia lub przedłużenia stanu nadzwyczajnego nie będzie można składać wniosków o odroczenie czy zamknięcie posiedzenia.

w związku z poprawkami zgłoszonymi podczas sejmowej debaty, projekt zmian w Regulaminie Sejmu został ponownie skierowany do komisji regulaminowej.

Jedną poprawkę, bez przedstawienia jej treści zgłosił Zbigniew Dolata (PiS).

Poseł Konfederacji Artur Dziambor poinformował o złożeniu kilku poprawek. Pierwsza z nich przewiduje, że przy wprowadzaniu stanu wyjątkowego „musi znaleźć się bezwzględna większość głosów”. Druga zakłada skreślenie punktu mówiącego, że pod obrady Sejmu nie można wprowadzać wniosku formalnego. Trzecia poprawka przewiduje, by zlikwidować tzw. zamrażarkę sejmową. „Ta zamrażarka pozwala wam na to, by nie wpuszczać pewnych rzeczy pod obrady, tych niewygodny, dlatego mamy tutaj projekt, by po 4 miesiącach od wniesienia została dopuszczona każda ustawa” – mówił Dziambor.

O zgłoszonych poprawkach przypomniał też Wojciech Maksymowicz (Polska 2050). Zostały one odrzucone podczas środowych obrad komisji regulaminowej. Jedna z nich zakłada, że Sejm rozpatruje w ciągu trzech dni od otrzymania rozporządzenie dot. stanu nadzwyczajnego. Kolejna zakłada, by nie pozbawiać posłów prawa do składania wniosków o przerwanie, odroczenie lub zamknięcie posiedzenie w toku rozpatrywania rozporządzenia o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego lub wniosku o jego przedłużenie. W kolejnej poprawce Maksymowicz opowiadał się, aby Sejm wyrażał zgodę na przedłużenie stanu nadzwyczajnego bezwzględną większością głosów.

Podczas debaty sejmowej poseł Dolata przedstawiając stanowisko swojego klubu wskazywał na sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. Podkreślił, że sytuacja na granicy dotyczy wprost naszego bezpieczeństwa. Mówił, że presja na polską granicę ciągle rośnie i kwestie bezpieczeństwa powinny być wyłączone ze sporu politycznego.

Dolata przekonywał, że konieczne jest przedłużenie stanu wyjątkowego, a żeby to nastąpiło – jak mówił – konieczna jest nowelizacja regulaminu Sejmu. Zwrócił się do opozycji o poparcie zmian w Regulaminie Sejmu. Poseł PiS złożył jedną poprawkę.

Jarosław Zieliński (PiS) – przedstawiciel wnioskodawców mówił, że jest luka w Regulaminie Sejmu, którą należy uzupełnić. Mówił, że brak jest uregulowań odnoszących się do udziału Sejmu w procesie wprowadzania oraz przedłużana stanów nadzwyczajnych, mimo że konstytucja taką rolę dla Sejmu określa. Wskazywał, że dotychczas stany nadzwyczajne pod rządami obecnej konstytucji nie były wprowadzane.

Tomasz Głogowski (KO) powiedział, że procedowane zmiany świadczą o tym, że PiS ma świadomość, iż nie posiada w Sejmie większości 231 głosów. Stąd – jak mówił – partia rządząca chce, aby do przedłużenia stanu wyjątkowego wystarczała jedynie zwykła większość głosów.

Głogowski mówił, że narracja mówiąca o tym, że do zapewnienia ochrony granicy niezbędny jest stan wyjątkowy jest absurdalna. Dodał, że stan wyjątkowy ma celu przede wszystkim uniemożliwienie pracy dziennikarzom – zbierania i weryfikowania informacji.

„KO będzie głosować za wnioskami mniejszości zgłoszonymi w trakcie prac w komisji regulaminowej i spraw poselskich zgodnie, z którymi do przyjęcia wniosku prezydenta o wyrażenie zgody na przedłużenie stanu wyjątkowego potrzebna będzie większość bezwzględna. A także za wnioskiem, który wykreśla zakaz zgłaszania wniosków formalnych w trakcie procedowania takich wniosków” – powiedział Głogowski.

„W przypadku nieprzyjęcia tych wniosków, co jak wynika z arytmetyki sejmowej jest bardzo prawdopodobne, będziemy przeciwko zmianie Regulaminu Sejmu” – powiedział poseł KO.

Katarzyna Kotula (Lewica), przedstawiając stanowisko Lewicy do zmian w Regulaminie Sejmu, oceniła, że rząd nie ma większość w Sejmie, stąd decyzja o zmianie regulaminu. Podkreśliła, że stan wyjątkowy powinien być przedłużany na takiej samej zasadzie jak był wprowadzany, czyli bezwzględną większością głosów. Oceniła ponadto, że rząd, wprowadzając stan wyjątkowy, chciał się pozbyć z terenów przygranicznych dziennikarzy i organizacji pomagających uchodźcom oraz migrantom.

Jan Łopata z Koalicji Polskiej-PSL ocenił, że proponowane zmiany „idą w sposób jednoznaczny na zbudowanie mocniejszej i pełniejszej pozycji sprawczej dzisiejszej koalicji rządzącej, a nie na ustanowienie zapisów regulacji ponadczasowych”. „Dlatego też my się z taką koncepcją psucia prawa nie zgadzamy” – zaznaczył.

Łopata zapowiedział jednocześnie, że ludowcy przedstawią wkrótce całościowy projekt zmian regulaminu Sejmu. Jak przekonywał, będzie on przywracał wolnościowe funkcje parlamentu i przewidywał reformę mającą na celu dbałość o wysoki standard legislacji, urealnianie kontroli parlamentarnej i udział Sejmu w polityce dot. członkostwa Polski w UE.

Z kolei Grzegorz Braun z Konfederacji zapowiedział, że PiS może liczyć na głosy Konfederacji podczas głosowania nad wnioskiem dotyczącym przedłużenia stanu wyjątkowego. Zaapelował jednocześnie, by nie „gmerać” w regulaminie Sejmu.

Art. 230 konstytucji stanowi, że w razie zagrożenia konstytucyjnego ustroju państwa, bezpieczeństwa obywateli lub porządku publicznego, prezydent na wniosek rządu może wprowadzić, na czas oznaczony, nie dłuższy niż 90 dni, stan wyjątkowy na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie stanu wyjątkowego może nastąpić tylko raz, za zgodą Sejmu i na czas nie dłuższy niż 60 dni.

Zgodnie z art. 231 konstytucji, rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wojennego lub wyjątkowego Prezydent Rzeczypospolitej przedstawia Sejmowi w ciągu 48 godzin od podpisania rozporządzenia. Sejm może je uchylić bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Z kolei artykuł 232 głosi, że w celu zapobieżenia skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia Rada Ministrów może wprowadzić na czas oznaczony, nie dłuższy niż 30 dni, stan klęski żywiołowej na części albo na całym terytorium państwa. Przedłużenie tego stanu może nastąpić za zgodą Sejmu.

Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Przedstawiciele rządu uzasadniali konieczność wprowadzenia stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią, gdzie reżim Alaksandra Łukaszenki prowadzi „wojnę hybrydową”, używając do tego migrantów, oraz rosyjskimi ćwiczeniami wojskowymi Zapad. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa, Rafał Białkowski

Udostępnij:

Nasza Polska

Leave a Reply

Koszyk