Propozycja zmiany konstytucji, by utrudnić wyjście z UE, to test na intencje PiS – powiedział szef PO Donald Tusk. Poinformował, że pod projektem zebrano wystarczającą liczbę podpisów parlamentarzystów i w poniedziałek zostanie on skierowany do Sejmu.
Dodał, że chodzi o to, aby „nie uniemożliwić, ale bardzo utrudnić wyprowadzenie Polski z UE jakimś tanim politycznym chwytem, jakimś nocnym głosowaniem”.
„To, czego najbardziej się obawiam – ponieważ dzisiaj można wyprowadzić Polskę z UE zwykłą większością głosów – to, że któregoś dnia, czy raczej którejś nocy, PiS zrobi nam takie głosowanie i nawet się nie obejrzymy i będziemy już out (z Unii). Ta obawa jest naprawdę uzasadniona” – mówił Tusk.
„Wiem, że PiS steruje w stronę wyjścia z UE. Ale jeśli dla interesu politycznego, żeby przekonać Polaków, że tak nie jest, byłby gotów z nami przegłosować taką poprawkę w konstytucji – nawet jeśli jego intencją jest zamydlić ludziom oczy – jestem gotów współpracować z każdym” – zadeklarował Tusk. „W poniedziałek ten wniosek trafi do Sejmu. Zakończyliśmy zbieranie podpisów parlamentarzystów” – dodał.
W sobotę na konwencji krajowej PO w Płońsku Tusk zaproponował prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu wspólne przedsięwzięcie – wpisanie do art. 90 konstytucji, że dla wypowiedzenia umowy międzynarodowej potrzebna jest zarówno w Sejmie, jak i w Senacie, większość 2/3 głosów. (PAP)