Czternastu Izraelczyków zostało zdiagnozowanych na COVID-19, mimo że zostali zaszczepieni trzecią dawką szczepionki – podało w niedzielę izraelskie Ministerstwa Zdrowia.
Według informacji, dwie osoby po otrzymaniu dawki przypominającej zostały hospitalizowane.
Nie jest jasne, czy czternaście z nich zaraziło się wirusem przed czy po otrzymaniu szczepionki przypominającej. Takie sporadyczne przypadki nie wystarczą, by urzędnicy medyczni mogli wyciągnąć wnioski co do ogólnej skuteczności trzeciej dawki w walce z wariantem Delta.
Jedenaście z czternastu przypadków było w wieku powyżej 60 lat, a pozostałe trzy były osobami z obniżoną odpornością poniżej 60 roku życia. Dwie osoby, które były hospitalizowane, miały ponad 60 lat.
Około 420 000 Izraelczyków otrzymało trzecią dawkę szczepionki w ramach akcji, która rozpoczęła się w zeszłym tygodniu.
Według informacji opublikowanych w hebrajskojęzycznych mediach, na niedzielnym spotkaniu, ministrowie rządu walczyli o perspektywę wprowadzenia lockdownu podczas nadchodzącego okresu Wysokiego Święta w związku z rosnącą liczbą przypadków zachorowań na COVID-19.
Raporty na kanałach 12 i 13 oraz w innych miejscach podały, że minister edukacji Yifat Shasha-Biton, która wzbudziła kontrowersje nazywając plany szczepienia uczniów w szkołach „zbrodnią”, powiedziała podczas spotkania rządu, że opcja lockdownu musi być „zdjęta z porządku dziennego”.
Powiedziała, że takie rozmowy prowadzą do niestabilności gospodarczej i „ludzie są niespokojni o… swój byt”, „Widzieliśmy wykresy – nie ma znaczenia, czy kraje wprowadziły lockdown, czy nie, wykresy zachorowalności wyglądają tak samo”.
Minister wywiadu Elazar Stern zgodził się z tym: „Musimy wyeliminować słowo 'lockdown’ z naszego leksykonu. Powodujemy, że ludzie żyją w poczuciu zagrożenia”.
Hamad Amar, minister w Ministerstwie Finansów, zauważył, że Australia po raz ósmy wprowadziła lockdown, a mimo to liczba zachorowań wciąż rośnie. Zamknięcie nie jest rozwiązaniem – dodaje minister finansów.
Inni ministrowie podkreślali potrzebę wprowadzenia lockdownu i przygotowania na to społeczeństwa.
„Ja również uważam, że nie powinniśmy zastraszać społeczeństwa, ale prawda jest taka, że rzeczywistość jest przerażająca” – miał powiedzieć minister bezpieczeństwa publicznego Omer Barlev. „Najgorsza sytuacja to nie wspominać słowa 'lockdown’, a potem w ciągu czterech tygodni dojść do lockdownu.”
„Z bólem przeczytałem o decyzji gabinetu ds. koronawirusa o wyłączeniu synagog z tzw. Zielonej Przepustki. Tak jakbyśmy nie wyciągnęli lekcji z poprzednich fal” – powiedziała Meirav Cohen. „Nie ma żadnego uzasadnienia dla tego wyjątku. Doprowadził on w przeszłości do śmierci dziesiątek, jeśli nie setek osób, które odwiedzały synagogi, a to również bardzo szkodzi solidarności społecznej” – dodała.
Sekretarz gabinetu Shalom Shlomo twierdził, że jest to instrukcja prawna, a nie decyzja polityczna. Wyłączenie posług religijnych wynikało z porozumienia pomiędzy ministrem zdrowia Nitzanem Horowitzem a zastępcą prokuratora generalnego Razem Nizri, który wyraził obawy dotyczące ograniczenia wolności religijnej poprzez faktyczne uniemożliwienie nieszczepionym uczestnictwa we wspólnej modlitwie.
Kiedy Cohen poprosiła Shlomo o przedstawienie dokumentu nakazującego zwolnienie synagog, ten odpowiedział, że takiego dokumentu nie ma.
Ministerstwo Zdrowia podało, że z około 9,3 miliona mieszkańców Izraela, ponad 5,8 miliona otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki, prawie 5,4 miliona dwie, a ponad 420 tysięcy otrzymało trzecią dawkę przypominającą.
Ponad milion Izraelczyków uprawnionych do otrzymania szczepionki nie otrzymało jeszcze ani jednej dawki.
Ministrowie zatwierdzili w czwartek zniesienie obostrzeń w ramach systemu Zielonej Przepustki. Zasady te będą obejmować hotele, restauracje i siłownie. Nie ma ograniczenia zbiórki osób w pomieszczeniach i na zewnątrz – dotyczy to osób, które zostały zaszczepione, wyleczone z wirusa lub które przedstawią negatywny wynik testu COVID.
Kanał 12 poinformował w piątek, że urzędnicy Ministerstwa Zdrowia wskazali, że zamknięcie będzie konieczne, jeśli i kiedy Izrael osiągnie liczbę 600 do 700 ciężko chorych pacjentów.
„Koronawirus będzie tu obecny przez wiele lat i będzie wiele innych wariantów, a my musimy nauczyć się z nim żyć” – powiedział minister finansów Avigdor Lieberman na niedzielnym spotkaniu.
Źródło: https://www.timesofisrael.com/