Przez niejasne przepisy hotele niechętnie przyjmują zaszczepionych gości ponad obowiązujący 75-procentowy limit – powiedział PAP sekretarz generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego Marcin Mączyński. Dodał, że to jeden z powodów apelu o zniesienie limitu.
Dodał, że hotele w miejscowościach turystycznych mają się lepiej, ale borykają się z trudnościami związanymi z krótkimi terminami rezerwacji – często dokonywanymi przez gości zaledwie na kilka dni przed przyjazdem.
„Utrudnia to m.in. planowanie obłożenia hotelu w kolejnych tygodniach, dostaw żywności czy dodatkowych usług, a tym samym wpływa na szacowanie przychodów i kosztów oraz zapewnienie płynności finansowej obiektu. Dla porównania, przed wybuchem pandemii większość rezerwacji hotelowych była dokonywana nawet kilka miesięcy przed planowanym pobytem” – zaznaczył.
Według Mączyńskiego, znacznym utrudnieniem w działalności hoteli są obecnie niejednolite przepisy dotyczące możliwości weryfikacji osób zaszczepionych przeciwko Covid-19.
„Ze stanowiska Ministerstwa Zdrowia z dnia 2 lipca br. przekazanego nam wynika, że za przestrzeganie limitu osób odpowiedzialni są właściciel oraz personel obiektu i do jego obowiązków należy weryfikacja faktu zaszczepienia gości korzystających z usług hotelarskich. Stanowisko to jednak kłóci się z komunikatem UODO z 23 czerwca br., który wskazuje, że obowiązującego rozporządzenia Rady Ministrów nie można uznać za podstawę prawną do pozyskiwania informacji o odbyciu przez gości szczepienia ochronnego” – powiedział.
„Znaleźliśmy się zatem w patowej sytuacji, ponieważ hotelarze nie mają prawa żądać od gości takich danych, a ci nie mają obowiązku tej informacji podawać” – dodał.
Jak wskazał, brak jest również przesłanek do możliwości przechowywania przez hotel informacji o zaszczepieniu gości. „Zdaniem UODO, gdy gość zdecyduje się na dobrowolne okazanie certyfikatu szczepienia, wystarczające jest, że obsługa hotelu zapozna się z dokumentem i przyjmie taką osobę poza limitem” – podał.
Jak zaznaczył, ta niejednoznaczność przepisów i utrudniona możliwość udowodnienia działania zgodnie z obowiązującymi regulacjami w przypadku kontroli sprawia, że hotelarze niechętnie decydują się na przyjmowanie gości zaszczepionych poza obowiązującym 75-procowym limitem.
„Hotele wdrożyły zasady rygoru sanitarnego i są miejscami bezpiecznymi, co od wielu miesięcy potwierdzają liczne kontrole Sanepidu” – wskazał ekspert.
Jak podkreślił Mączyński, biorąc pod uwagę, że w Polsce jest już w pełni zaszczepionych blisko 16 mln osób, decyzja rządu o zniesieniu 75-proc. limitu wykorzystania pokoi w hotelach, wydaje się naturalna i nie powinna podlegać dalszej dyskusji. (PAP)
autorka: Longina Grzegórska-Szpyt