Lider Kukiz’15 Paweł Kukiz wyraził w piątek nadzieję, że tzw. ustawa antykorupcyjna zostanie uchwalona najpóźniej na przełomie sierpnia i września. Jego zdaniem, jeśli proponowane rozwiązania wejdą w życie, z całą pewnością poprawią jakość życia publicznego w Polsce.
O termin ewentualnego uchwalenia ustawy Paweł Kukiz został w piątek zapytany w Radiu Wrocław. „Na razie idzie nie najgorzej, nie zapeszając, bo pierwsze czytanie ustawy antykorupcyjnej już się odbyło, już były też prace w komisjach. Musi ta ustawa być uchwalona w sierpniu, jeśli mamy we wrześniu głosować ustawy związane z Nowym Ładem, tzn. wspólnie z PiS-em. Taka jest zresztą umowa, że najpierw te nasze duże ustawy a potem ich związane z Nowym Ładem” – przypomniał poseł.
Dopytywany, potwierdził, iż ma nadzieję, że ustawę uda się uchwalić najpóźniej na przełomie sierpnia i września.
Zwrócił zarazem uwagę, że ustawa wejdzie w życie ewentualnie od kolejnej kadencji samorządowej. „Gdyby ona weszła w życie w tej kadencji, to prawdopodobnie musielibyśmy – to mówię pół żartem, pół serio niestety – zrobić przyspieszone wybory samorządowe, ponieważ ona m.in. przewiduje zakaz sprawowania równocześnie funkcji burmistrza, prezydenta miasta, wójta i zasiadania czy pobierania pieniędzy w radach nadzorczych” – przypomniał Kukiz.
Według niego, 80 proc. burmistrzów, wójtów i prezydentów „ma drugą pensję w radach nadzorczych, w spółkach komunalnych”. „Gdybyśmy ją tak z biegu wrzucili, to z połowa by zrezygnowała ze sprawowania urzędów” – stwierdził Kukiz.
Wyraził zarazem przekonanie, że ustawa z całą pewnością poprawi jakość życia publicznego w Polsce. „To jest bardzo radykalna ustawa. Ja ją dostałem w prezencie od byłego wicepremiera Włoch Luigi Di Maio i ona wprowadzona została we Włoszech no troszeczkę ponad 2 lata temu i już w znacznej mierze pohamowała korupcję, która również Włochom nie jest obca” – przekonywał poseł.
Zaznaczył, iż przygotowany m.in. przez jego ugrupowanie projekt nie dotyczy wyłącznie samorządowców. „To jest jeden tylko z elementów. (…) Takie podstawowe zapisy dotyczą urzędników skorumpowanych każdego szczebla, od poziomu gminy po prezydenta” – powiedział Kukiz.
Sąd – dodał – „musiałby obligatoryjnie orzekać, że za pierwsze przewinienie dany delikwent byłby również skazany na pozbawienie praw wyborczych, praw publicznych na okres od 2 do 15 lat, natomiast kiedy drugi raz to się delikwentowi zdarzy, to jest pozbawiony dożywotnio możliwości startu w jakichkolwiek wyborach, jest dożywotnio pozbawiony możliwości zatrudnienia się w jakichkolwiek spółce komunalnej, czy samorządowej, czy Skarbu Państwa, gdzie Skarb Państwa albo samorząd mają przynajmniej 10 proc. udziałów i dożywotnio jest pozbawiony udziału w przetargach publicznych”. „Jest po prostu ścięty” – stwierdził Kukiz.
Zwrócił ponadto uwagę, że aby proponowane rozwiązania antykorupcyjne zadziałały, potrzebny jest cały blok tego typu ustaw. „To musi być ustawa antysitwowa, ustawa antykorupcyjna, ustawa kompetencyjna” – dodał Kukiz. (PAP)