Musimy wszyscy, nie tylko rząd, ale i samorządy, wszyscy obywatele, dołożyć wszelkich sił do tego, żeby przekonywać do szczepień; w przeciwnym razie grozi nam kolejna fala epidemii – przestrzegał w poniedziałek szef KPRM, pełnomocnik rządu ds programu szczepień Michał Dworczyk.
Szef KPRM i rządowy pełnomocnik ds. narodowego programu szczepień powiedział, że program ten jest realizowany w taki sposób, żeby przekonać każdego obywatela, niezależnie czy mieszka w Polsce wschodniej, centralnej czy zachodniej.
„Nie dzielimy kraju na +Polskę A+ i +Polskę B+, natomiast oczywiście staramy się dostosować różnego rodzaju informacje czy sposób komunikacji do mieszkańców tych regionów, gdzie szczepień jest mniej. Mówiliśmy ostatnio o samorządach, które zostały zobowiązane decyzjami wojewodów do tego, żeby się kontaktować bezpośrednio ze wszystkimi osobami powyżej 60. roku życia” – powiedział Dworczyk.
Jak dodał, rząd ma też kolejny plan, który zakłada większe zaangażowanie POZ-ów w przekonywanie pacjentów do szczepienia.
Dworczyk przyznał zarazem, że liczba osób przekonanych i chętnych do szczepienia bardzo szybko spada. „I musimy się liczyć z tym, że z każdym tygodniem osób, które będą się rejestrowały, będzie mniej” – zaznaczył szef KPRM.
„Musimy dołożyć wszyscy, nie tylko rząd, ale i samorządy, wszyscy obywatele wszelkich sił, żeby przekonywać pozostałych do zaszczepienia się; w przeciwnym razie grozi nam kolejna fala epidemii” – przestrzegał Dworczyk.
Wcześniej na tej samej konferencji prasowej przekazał, że w niedzielę wieczorem przekroczona została liczba 15 mln osób skutecznie zaszczepionych, czyli dwiema dawkami szczepionek firm: Pfizer, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką firmy Johnson & Johnson. (PAP)
autorzy: Marta Rawicz, Karol Kostrzewa