Minimalna różnica dzieli dwie główne siły polityczne Bułgarii po obliczeniu 95,22 proc. głosów oddanych w niedzielnych przedterminowych wyborach parlamentarnych. Na pierwszym miejscu jest ponownie partia GERB byłego premiera Bojko Borisowa, a na drugim – partia Jest Taki Naród.
„Nigdy nie było takich wyborów, by do samego końca nie było wiadome, kto jest zwycięzcą” – skomentował sytuację szef ośrodka badania opinii publicznej Gallup, Pyrwan Simeonow.
GERB zdobyła 23,91 proc. poparcia, populistyczna partia Jest Taki Naród showmana Sławi Trifonowa – 23,55 proc. – poinformowała Centralna Komisja Wyborcza. Według pierwszych sondaży exit polls zwyciężyła partia GERB, późniejsze cząstkowe wyniki podane przez CKW wskazywały na wygraną partii Jest Taki Naród. Wynosząca mniej niż pół punktu procentowego różnica może ponownie ulec zmianie i zmienić ostatecznego zwycięzcę wyborów.
Do parlamentu wejdzie sześć ugrupowań. Lewicowa koalicja BSP na rzecz Bułgarii pozostaje trzecią siłą polityczną z poparciem na poziomie 13,53 proc. Niewielka różnica dzieli od niej centroprawicową koalicję Demokratyczna Bułgaria, która uzyskała 12,55 proc. głosów. Turecki Ruch na rzecz Praw i Swobód otrzymał 10,59 proc. poparcia, a radykalny ruch Wyprostuj się, Precz z Mafią – 5,04 proc.
Wyniki są podobne do tych w kwietniowych wyborach, po których partie nie potrafiły porozumieć się w sprawie powołania rządu i doszło do rozwiązania Zgromadzenia Narodowego. Obecnie dwie siły polityczne – Demokratyczna Bułgaria i Wyprostuj się, Przecz z Mafią – dały do zrozumienia, że są gotowe negocjować koalicję z partią Trifonowa, który zapowiedział, że w poniedziałek przedstawi swoje plany. Lider partii Jest Taki Naród określił niedzielne wybory jako najbardziej wolne i demokratyczne w historii kraju.
Liderka Bułgarskiej Partii Socjalistycznej Kornelia Ninowa podkreśliła konieczność powołania rządu i wyraziła gotowość poparcia gabinetu stworzonego przez tzw. partie protestu na czele z partią Trifonowa. Uzupełniła, że socjaliści zrobią to, jeżeli koalicja poprze niektóre postulaty wysuwane przez jej partię, przede wszystkim te dotyczące zabezpieczeń socjalnych. Takie same stanowisko wyraził lider tureckiego Ruchu na rzecz Praw i Swobód Mustafa Karadajy.
Centroprawicowa GERB będzie w nowym parlamencie izolowana ze względu na oskarżenia o korupcję. Zastępca przewodniczącego ugrupowania Tomisław Donczew ogłosił, że partia jest gotowa do pełnienia roli parlamentarnej opozycji.
Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)