Hamas i Izrael wstrzymają ogień na granicy Strefy Gazy o godz. 2.00 w nocy z czwartku na piątek – poinformowali oficjalnie w czwartek wieczorem przedstawiciele Hamasu. Wiadomość o uzgodnionym zawieszeniu broni potwierdziła strona izraelska.
Z kolei polityczny przedstawiciel radykalnego palestyńskiego ruchu Hamas Musa Abu Marzuk wyraził w środę nadzieję, że zawieszenie broni zostanie osiągnięte „w ciągu jednego lub dwóch dni”.
W czwartek Biden rozmawiał o Strefie Gazy z prezydentem Egiptu Abd el Fattahem es-Sisim. „Obaj przywódcy rozmawiali o wysiłkach zmierzających do zawieszenia broni, które położy kres obecnym działaniom wojennym w Izraelu i Gazie” – poinformował Biały Dom.
W czwartek rano ataki rakietowe Hamasu i sprzymierzonego Islamskiego Dżihadu zostały wznowione po ośmiogodzinnej przerwie. Izrael odpowiedział nalotami, a według źródeł wojskowych zniszczono m.in. centrum dowodzenia Hamasu i podziemne wyrzutnie rakiet.
Od 10 maja, gdy rozpoczęły się walki między Izraelem a Hamasem, zginęło 232 Palestyńczyków, w tym 65 dzieci i 39 kobiet, a ponad 1700 osób zostało rannych, co pogorszyło i tak już tragiczną sytuację humanitarną w Strefie Gazy. Izrael twierdzi, że zabił co najmniej 160 bojowników w Gazie.
Po stronie izraelskiej zginęło 12 osób. (PAP)