Siostry zakonne Norbertanki ze zgromadzenia w Ibramowicach znalazły się w bardzo dramatycznej sytuacji. Nie mają już pieniędzy nawet na podstawowe potrzeby życiowe. Zaapelowały do dobrych ludzi o pomoc i wsparcie finansowe.
Siostra Faustyna, Maria Przybysz przeorysza imbramowicka, pisze w swym dramatycznym apelu: -nie mamy prawie żadnych bieżących dochodów, gdyż podstawą naszego utrzymania jest prowadzenie domu rekolekcyjnego oraz wynajem nowo odremontowanych części klasztoru dla wydarzeń kulturalnych, konferencyjnych i przyjęć prywatnych. Obecnie wszystkie grupy kolejno odwołują rekolekcje i inne wydarzenia w naszych budynkach przyklasztornych. Także drugie źródło naszego utrzymania, jakim są ofiary licznych wiernych i pielgrzymów korzystających z częstych nabożeństw i wydarzeń w naszym klasztornym Sanktuarium Męki Pańskiej (zwłaszcza w Wielkim Poście) wraz z powszechną kwarantanną prawie całkowicie ustało. Mamy pustą tacę i puste puszki… Nie mając już żadnych rezerw finansowych (!raczej horrendalne długi ze względu na prowadzony remont!) wyczerpawszy wszelkie możliwe źródła pozyskiwania wsparcia w obecnym czasie zwracam się do wszystkich Ludzi Dobrej Woli z gorącą i bardzo serdeczną prośbą o wsparcie mojego „Apelu” – czy to w formie jakiejś cegiełki, czy to w formie polecenia naszej sprawy innym Dobrym Ludziom poprzez przesyłanie tej informacji dalej drogą elektroniczną wśród swoich krewnych i znajomych itp., itd…
„Sióstr nie stać na ogrzewanie i zaspokojenie podstawowych egzystencjalnych potrzeb. W dodatku ciążą na nich długi związane z koniecznym remontem obiektu stanowiącego dziedzictwo narodowe”
Przelewu środków można dokonać na następujące konto bankowe: Klasztor Sióstr Norbertanek, Imbramowice 105, 32-353 Trzyciąż Bank Pekao SA: 96 1240 1431 1111 0010 0609 0925.
Pełna treść apelu tutaj.
[reklama]