Jesteśmy gotowi wystawić kandydata na Rzecznika Praw Obywatelskich; chcemy, żeby wreszcie to się zakończyło sukcesem i liczymy na otwartość wszystkich środowisk politycznych – podkreślił w rozmowie z PAP lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. My nie stawiamy na polityków, tylko na ekspertów – dodał.
PAP zapytała Kosiniaka-Kamysza, czy PSL wystawi swojego kandydata na RPO. „Na pewno jesteśmy gotowi do wystawienia kandydata. Chcemy, żeby wreszcie to się zakończyło sukcesem. I liczymy na otwartość wszystkich środowisk politycznych” – odpowiedział szef ludowców.
Na pytanie, kto będzie tym kandydatem, Kosiniak-Kamysz odparł: „My tutaj na pewno nie stawiamy na polityków, tylko stawiamy na ekspertów”. „Uważam, że środowisko akademickie powinno tutaj być tym, z którego jesteśmy w stanie wyłonić dobrego kandydata” – podkreślił prezes PSL.
Kosiniak-Kamysz został też zapytany, czy będzie rozmawiał z pozostałymi ugrupowaniami opozycyjnymi na temat kandydata na RPO. „Jesteśmy otwarci na rozmowy ze wszystkimi, bo widać, że jak opozycja wystawiła kandydata, to nie przechodził on przez Sejm, a jak rządzący, to nie przechodził przez Senat. Więc trzeba gdzieś znaleźć kandydata środka” – podkreślił.
Dopytywany, czy będzie też prowadził rozmowy z PiS-em na ten temat, szef ludowców odparł, że nie da się tego przeprowadzić bez rozmowy z partią rządzącą. „Nie da się tego przeprowadzić bez jakiegoś wspólnego frontu też po stronie opozycji. Więc dobrze byłoby zachować solidarność i przedstawić kandydata” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Wybór RPO jest konieczny, ponieważ we wrześniu ub. roku upłynęła kadencja RPO Adama Bodnara. Zgodnie z ustawą o RPO mimo upływu kadencji Rzecznik nadal pełni swój urząd do czasu powołania przez parlament następcy. 15 kwietnia Trybunał Konstytucyjny orzekł jednak, że przepis ustawy, który na to zezwala, jest niekonstytucyjny. Straci on moc w połowie lipca.
Parlament wcześniej już trzykrotnie, bezskutecznie, próbował wybrać następcę Bodnara. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni, nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody.
RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.(PAP)
autor: Edyta Roś