Od dziesięcioleci praktycznie wszystkie państwa na świecie prowadzą tzw. „wojnę z narkotykami”. Jakie są ku temu argumenty? Jak skuteczne w tych działaniach są państwa? Jak kolejne regulacje wpływają na produkcję i konsumpcję narkotyków? Czy dekady walki państw z narkotykami przyniosły jakikolwiek pozytywny skutek? Na te wszystkie pytania odpowiada doktor Arkadiusz Sieroń w raporcie Instytutu Misesa „Katastrofa prohibicji narkotykowej”.
Temat liberalizacji prawa narkotykowego co jakiś czas pojawia się w mediach i zawsze wzbudza skrajne emocje. Mimo coraz silniejszych argumentów za zakończeniem prohibicyjnej polityki narkotykowej opartych zarówno na badaniach naukowych, jak i kolejnych empirycznych przykładach nadal w ogromnej większości krajów wszelka konsumpcja i produkcja narkotyków są zakazane. Autor pokazuje możliwą alternatywną politykę narkotykową i jej potencjalne pozytywne skutki w wymiarze ekonomicznym i społecznym.
Polityka narkotykowa na świecie
W USA kolejne stany legalizują marihuanę, a w Oregonie zdekryminalizowano posiadanie jakichkolwiek narkotyków. Marihuana jest obecnie legalna w Gruzji, Kanadzie, RPA i Urugwaju. Polska i wiele innych krajów zalegalizowało marihuanę w celach leczniczych. Doświadczenia krajów, w których dokonano legalizacji bądź dekryminalizacji marihuany i innych narkotyków, jasno pokazują, że państwowa krucjata przeciw narkotykom przynosi znacznie więcej szkód niż korzyści.
Skuteczność państwowych regulacji
Oczywiście intencje autorów kolejnych regulacji z pewnością są bardzo szlachetne. Jednak — jak podkreśla autor raportu — nie można oceniać działań po ich intencjach. Słuszność działań ocenia się po ich efektach. A te jasno pokazują, że obecna polityka narkotykowa nie przynosi pożądanych efektów w którymkolwiek wymiarze. Jak pisze Arkadiusz Sieroń „Zapomniano jednak, że tak jak ubóstwa nie można wyeliminować ustawą, tak nie można wyeliminować popytu poprzez zwykły zakaz konsumpcji”. Samo wprowadzenie przepisów zakazujących produkcji i spożycia narkotyków nie sprawiło, że problem z dnia na dzień się rozwiązał. Wręcz przeciwnie problem każdego dnia się pogłębia. Dlaczego więc wciąż wykorzystywane są te same, nieskuteczne metody?
Pobierz raport już teraz!
Zachęcamy do przeczytania całego raportu „Katastrofa prohibicji narkotykowej”, który jest dostępny w formacie PDF na stronie raporty.mises.pl. Raport można przeczytać bezpłatnie po podaniu adresu e-mail.
Instytut Ludwiga von Misesa ufundowany we Wrocławiu w sierpniu 2003 r. jest niezależnym i nienastawionym na zysk ośrodkiem badawczo-edukacyjnym, odwołującym się do tradycji austriackiej szkoły ekonomii, dorobku klasycznego liberalizmu oraz libertariańskiej myśli politycznej. Instytut został nazwany na cześć – naszym zdaniem najwybitniejszego ekonomisty XX w. – Ludwiga von Misesa.
Źródło: Instytut Misesa
One comment
consevative democrat
24 kwietnia, 2021 at 7:41 pm
Należy przede wszystkim uczyć dzieciaki, by pod żadnym pozorem nie próbowały nigdy marihuany, ani innych narkotyków. Za mało poświęca się profilaktyce. Ja miałem przed kilkunastu laty w szkole dwie pogadanki – jedną w wieku 12 drugą w wieku niecałych 14 lat. Nigdy nie spróbowałem ani tytoniu, ani innych narkotyków. To też zasługa moich rodziców – oboje są niepalący. Niestety wielu z moich rówieśników w zadku miało przestrogi i skończyło jako ćpuny. Oczywiście oprócz edukacji należy radykalnie podwyższyć kary za handel narkotykami, a także ich promowanie. Środowiska pronarkomańskie aktywnie się promują w internecie, od iluś lat widuję koszulki promujące marihuanę – silnie psychoaktywny narkotyk, który niszczy empatię – wyższe uczucia, oraz silnie otępia. Smutne, że do chrześcijańskiego kraju, jakim wydaje się Polska taka skrajna moda dotarła już dawno.