Programem szczepień przeciwko Covid-19 są objęte osoby, które najpóźniej w dniu przeprowadzenia szczepienia ukończyły 18. rok życia – podaje Prawo.pl. Jak poinformował serwis minister Michał Dworczyk rozszerzenie programu na dwa kolejne młodsze roczniki, będzie przedmiotem obrad rady medycznej.
„O ile szczepionka Pfizera i BioNTechu może być podawana od 16 roku życia, o tyle Moderny już nie. Może, więc jest to też jakieś ujednolicenie systemowe, choć ze szkodą dla młodych ludzi. A można było zaznaczyć, że jeśli charakterystyka produktu pozwala, szczepieniem mogą być objęte osoby młodsze” – komentuje prof. Robert Suwaj z Politechniki Warszawskiej, adwokat w kancelarii Suwaj, Zachariasz Legal.
Maria Libura, kierownik Zakładu Dydaktyki i Symulacji Medycznej w Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego także uważa, że skoro względy medycznie nie uniemożliwiają szczepienia nastolatków, to należy ich włączyć do Narodowego Programu Szczepień, a także pomyśleć już o priorytetach dla tych z niepełnosprawnościami.
Adwokat Monika Horna-Cieślak specjalizująca się w prawach dzieci przypomina, że w przypadku osób pomiędzy 16 a 18 rokiem życia na zabieg medyczny zgodę musi wyrazić zarówno opiekun prawny, np. rodzic, jak i sam nastolatek.
Według danych GUS w Polsce jest 1,4 miliona osób w wieku od 15 do 18 lat, w tym 365 tys. osiemnastolatków.
Źródło informacji: PAP MediaRoom