Polska zdecydowanie popiera prace nad stworzeniem wspólnego, wzajemnie uznawanego certyfikatu szczepienia – powiedział minister ds. UE Konrad Szymański. Jak dodał, rozumiemy przy tym argument, że wdrożenie certyfikatu jest możliwe, gdy stopień szczepień jest zdecydowanie wyższy niż obecnie.
„Państwa członkowskie muszą to wdrożyć w swoich systemach ochrony zdrowia i ochrony granic” – dodała i oświadczyła, że KE oferuje wsparcie, żeby zapewnić interoperacyjność poszczególnych narodowych rozwiązań. Oceniła, że wdrożenie systemu certyfikatów szczepień zajmie około trzech miesięcy. „Musimy się pośpieszyć, jeśli chcemy zdążyć do lata” – zaapelowała.
Szymański był pytany w piątek w Polsat News o stanowisko Polski wobec idei certyfikatu szczepień. „Na pewno to rozwiązanie musi być rozwiązaniem europejskim – tak byłoby najlepiej, ponieważ mówimy o mobilności, przemieszczaniu się osób, dóbr, usług przede wszystkim na unijnym wspólnym rynku” – powiedział minister ds. UE.
Podkreślił, że „Polska zdecydowanie popiera prace nad stworzeniem wspólnego, wzajemnie uznawanego certyfikatu”. „Natomiast rozumiemy również argumenty innych państw, które wskazują na to, że przy tak niskim poziomie szczepienia zbyt znaczące rozróżnianie sytuacji prawnej obywateli może być przyjęte krytycznie. Rozumiemy te argumenty, natomiast zdecydowanie zachęcamy Komisję Europejską do tego, by prowadzić prace” – powiedział Szymański.
Jak zaznaczył, „to nie jest tylko kwestia interesów państw silnie zależnych od przemysłu turystycznego, chociaż one są dzisiaj najgłośniejsze, to jest kwestia strat na wspólnym rynku, które powinny być minimalizowane, a taki certyfikat z całą pewnością by w tym pomógł”.
Pytany, jaka jest polska wizja tego certyfikatu, stwierdził, że „oczekiwalibyśmy przede wszystkim, by ten dokument – czy elektroniczny czy fizyczny – był uznawany przynajmniej we wszystkim państwach członkowskich Unii Europejskiej”. „Aczkolwiek rozumiemy argument, że wdrożenie takiego planu jest możliwe wtedy, gdy stopień szczepień jest zdecydowanie wyższy niż te kilka procent, z którymi mamy do czynienia obecnie” – dodał.
Szamański ocenił, że „matką wszystkich problemów” jest obecnie niskie tempo szczepień i niski poziom dystrybucji „obiecanych, zakontraktowanych na poziomie Brukseli szczepionek”. Jak mówił, Komisja Europejska jest świadoma, że aktualny stan wdrażania planu dystrybucji szczepionki jest niezadowalający”.
Podkreślił, że „w przekonaniu premiera Mateusza Morawieckiego Komisja Europejska powinna użyć wszystkich argumentów regulacyjnych, finansowych, aby producentów przywołać do porządku”. „Dzisiaj sprawą najważniejszą jest, by KE przystąpiła do zdecydowanego nacisku na producentów, by ci wywiązali się ze zobowiązań, które były przedpłacone, ponieważ KE z naszych wspólnych pieniędzy wydała około 3 mld euro na to, by przyspieszyć prace. I słusznie, ale za tymi 3 mld euro powinny iść jasne zobowiązania producentów” – powiedział minister ds. UE.
Szymański wyraził przekonanie, że w najbliższych tygodniach sytuacja dotycząca dystrybucji szczepionek będzie się poprawiała. „KE ma absolutną świadomość, że to jest temat numer jeden i pryzmat, przez który będzie oceniana przynajmniej w pierwszej części swojej kadencji” – podkreślił.
Pytany o zaprezentowany w piątek przez rząd Krajowy Program Odbudowy i o to w jakim stopniu Komisja Europejska może ingerować w jego kształt, Szymański stwierdził, że „KPO jest akceptowany w dialogu z Komisją Europejską, natomiast co w nim będzie szczegółowo, to już jest nasza sprawa”. „Musi on spełniać tylko kryteria brzegowe takie, jak kwestia sektora zdrowia, cyfryzacji czy transformacji energetycznej” – powiedział Szymański.
„My oczywiście piszemy taki scenariusz, w szczególności w tych najtrudniejszych kwestiach, jak transformacja energetyczna, by był on zgodny z polskimi interesami i polskimi uwarunkowaniami” – powiedział Szymański.(PAP)
autor: Marzena Kozłowska
One comment
( ˇ෴ˇ )
27 lutego, 2021 at 10:35 am
Czyli jest pełna swoboda i Schengen ale znów będą paszporty. Wraca nowe. Oczywiście, ponieważ Angole szczepią się AstraZeneką, której niemcy nie uznają, to pewnie będą wojny. Zresztą żadna szczepionka nie sterylizuje delikwenta od wirusów. Nadal sieje on zarazkami a kto wie, czy nie tymi bardziej zjadliwymi, bo zwalczającymi szczepionkę.
Może ktoś wie jaki jest sens tych paszportów poza potwierdzeniem, że posiadacz ma prawo dostępu do powietrza?
Kiedyś, jak Indianie, wierzyliśmy, że ziemia, woda, powietrze, światło, prokreacja, są dane przez Wielkiego Manitou wszystkim i każdy ma do nich dostęp. A teraz jesteśmy w sytuacji, że ziemia, woda, powietrze, są odpłatne. Do światła dobiera się niejaki Gaciarz, który chce zasłaniać słońce. I nikt mu nie zabroni, bo jeśli swobodne oddychanie zostało obłożone opłatami, to i światło także zostanie nimi obwarowane, podobnie jak płodzenie, które już teraz jest płatne, a cały czas trwają zakusy, jakby je oddzielić od seksu i uczynić dobrem ze szklanki, dystrybuowanym przez starszych i mądrzejszych, prawda!?