Wielu pacjentów odkłada rehabilitację z obawy przed koronawirusem. Tymczasem w ich przypadku czas ma kluczowe znaczenie, a odłożona na później rehabilitacja może nie przynieść już oczekiwanych efektów. Dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się nowoczesne technologie, które wspomagają pracę terapeutów i jednocześnie pozwalają na ograniczenie bezpośredniego kontaktu z pacjentem. Stella BIO to mobilny elektromiograf wraz z elektrostymulacją wyzwalaną przez aktywność mięśniową pacjenta, możliwy do zastosowania zarówno w warunkach klinicznych, jak i domowych.
– Codziennie słyszymy o tysiącach zakażeń koronawirusem i mamy wrażenie, że świat zapomniał o innych jednostkach chorobowych. Mamy tysiące pacjentów, którzy przebyli udar mózgu i wymagają ciągłej rehabilitacji. Tysiące Polaków stało się ofiarami wypadków komunikacyjnych, przeszło obciążające organizm, często ratujące życie operacje i ci pacjenci również potrzebują poprawiającej życie i zdolność funkcjonalną rehabilitacji. Kwarantanna znacznie ogranicza dostęp do niej – mówi agencji Newseria Innowacje dr n. med. Dominika Kozak, specjalista ds. klinicznych EGZOTech.
W dobie pandemii część chorych rezygnuje z wizyt u lekarzy, a decyzje o rehabilitacji odkładają na później. Tymczasem to właśnie rehabilitacja jest kluczowym etapem każdego zabiegu lub do niego przygotowuje. W dużej mierze odkładanie jej ma związek z lękiem przed zakażeniem. Pomóc może telerehabilitacja lub rehabilitacja na odległość z wykorzystaniem robotów. Na rynku są już maszyny, które m.in. pomagają pacjentom poruszającym się na wózku inwalidzkim we wstawaniu i chodzeniu. Wspierają w treningu chodu i neurorehabilitacji. Robotyka i druk 3D pomagają pacjentom z zaburzeniami ruchowymi spowodowanymi uszkodzeniem rdzenia kręgowego lub udarem, chorobą Parkinsona czy stwardnieniem rozsianym. Inne roboty wspierają mowę, zwłaszcza u osób z chorobami neurologicznymi, ćwiczą pamięć i stymulują słuch.
Polska firma EGZOTech stworzyła natomiast roboty, które pomagają trenować siłę mięśni, także u pacjentów onkologicznych.
– Urządzenie Stella BIO to elektromiograf z elektrostymulacją. Pozwala na prowadzenie terapii z pacjentem z wykorzystaniem elektrostymulacji funkcjonalnej wyzwalanej sygnałem aktywności mięśniowej, na prowadzenie treningu siły mięśniowej z wykorzystaniem elektrostymulacji, a także terapii przeciwbólowej z wykorzystaniem prądów TENS. Dzięki wykorzystaniu specjalnych elektrod wewnętrznych pozwala także na efektywną pracę z mięśniami dna miednicy poprzez stosowanie programów elektrostymulacji i elektromiografii – tłumaczy dr Dominika Kozak.
Stella BIO umożliwia aktywną pracę z pacjentem nad poprawą funkcji z wykorzystaniem biofeedbacku EMG – uświadamia mu relację między mózgiem a ciałem, poprawia zdolność samokontroli. Pozwala też na zapis aktywności bioelektrycznej mięśni oraz dokumentację i kontrolę postępów każdej terapii. Urządzenie umożliwia efektywną pracę nad poprawą siły mięśniowej, działa przy tym przeciwbólowo. Co istotne zwłaszcza przy zdalnej rehabilitacji, pozwala też na ocenę postępów rehabilitacji oraz generowanie raportów.
– Urządzenie jest innowacyjne, pozwala na prowadzenie zdalnej rehabilitacji z wykorzystaniem elektrostymulacji funkcjonalnej, co jest udowodnionym skutecznie procesem usprawniania, nie do końca wdrożonym jeszcze w warunkach telemedycyny. Dajemy pacjentom i terapeutom możliwość efektywnej pracy zdalnej, w warunkach telerehabilitacji, z wykorzystaniem dodatkowego narzędzia, dzięki któremu terapeuta może prowadzić funkcjonalną terapię pacjentów z różnych jednostek chorobowych oraz efektywnie zdalnie oceniać proces leczenia, efekty terapeutyczne i wprowadzać zmiany w treningu – wskazuje ekspertka.
Stella BIO jest już dostępna na rynku. Obecnie jednak trwają prace nad wersją telemedyczną, która umożliwi zdalną rehabilitację.
Docelowo urządzenie sprawdzi się nie tylko w fizjoterapii pacjentów onkologicznych, w stanach po zabiegach chirurgicznych, chemio- i radioterapii czy w dysfunkcjach nerwowo-mięśniowych. Znajdzie zastosowanie m.in. w neurorehabilitacji (w szczególności ze względu na elektrostymulację wyzwalaną poprzez EMG), rehabilitacji ortopedycznej czy w sporcie.
– Terapeuta zabierając niewielkie urządzenie, ma możliwość nawet w terapii domowej pracować bardziej efektywnie z wykorzystaniem technik elektrostymulacji, prowadzić wizualny trening z elektromiografią. Pacjenci, którzy dotychczas byli pozbawieni rehabilitacji z uwagi na trudności w dostępności, będą mieli teraz szansę na prowadzenie efektywnej rehabilitacji w warunkach domowych pod nadzorem swojego terapeuty – zapowiada dr n. med. Dominika Kozak.