Sanepid wydał nakaz zaprzestania działalności przez jedną z dyskotek w Świebodzinie (Lubuskie) – poinformował Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie. Przed tygodniem lokal został otwarty, a na odbywającej się tam imprezie było kilkadziesiąt osób. Interweniował sanepid i policja.
W wyniku decyzji Inspekcji Sanitarnej, mającej rygor natychmiastowej wykonalności, lokal ten nie może się otworzyć.
„Jak podano w uzasadnieniu decyzji, ma to związek z naruszeniami, m.in. polegającymi na uruchomieniu obiektu wbrew ograniczeniom wynikającym ze stanu epidemii na terenie kraju jak i niezapewnieniu odpowiednich warunków sanitarnych” – powiedział Ruciński.
Dodał, że Inspekcja Sanitarna wskazała, że naruszenia polegały m.in. na możliwości rozprzestrzeniania się zakażeń wśród osób przebywających w obiekcie.
W sobotę (30 stycznia br.) o treści decyzji został poinformowany właściciel dyskoteki, który się do niej zastosował i nie otworzył tego dnia lokalu, choć wcześniej to zapowiadał.
Podczas kontroli w klubie, która odbyła się 23 stycznia br., było w nim ponad 50 osób, wśród nich Paweł Tanajno ze Strajku Przedsiębiorców. Niektóre z osób utrudniały pracę funkcjonariuszom. Policjanci wylegitymowali 52 osoby; swoje czynności wykonali też pracownicy sanepidu.
Po tej kontroli w internecie Strajk Przedsiębiorców zamieścił na portalu społecznościowym opatrzony filmem wpis o rzekomym użyciu przemocy wobec didżeja. Policja stanowczo zaprzecza, by tak było.
Wyjaśnieniem tej sytuacji zajmuje się prokuratura, podobnie jak tym, czy otwarcie dyskoteki w dobie pandemii i obowiązujących obostrzeń naruszyło prawo. (PAP)
Autor: Marcin Rynkiewicz