Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział w piątek, że zaplanowane na sobotę demonstracje, do których wezwali zwolennicy Aleksieja Nawalnego po jego aresztowaniu, są niedopuszczalne. Podkreślił, że chodzi o akcje, które miałyby się odbyć bez zezwolenia władz.
Pytany o stanowisko Kremla w tej sprawie Pieskow odparł, że polega ono na „bezwarunkowej konieczności przestrzegania prawa”. Niedopuszczalne jest – dodał – „organizowanie akcji niezgodnych z prawem, a tym bardziej – prowokowanie udziału młodych ludzi w tych akcjach”.Rzecznik prezydenta Władimira Putina ocenił także, że jest czymś „absolutnie naturalnym” wystosowywanie ostrzeżeń przed udziałem w demonstracjach. Z takimi ostrzeżeniami zwróciło się m.in. MSW Rosji, prokuratura i ministerstwo oświaty. To ostatnie wezwało rodziców, by zapobiegli udziałowi młodzieży szkolnej w protestach. (PAP)
One comment
jakub
22 stycznia, 2021 at 2:42 pm
W Niemczech, w Polsce, w Europie… W Anglii…demonstracje są dopuszczalne, ale tylko takie na które zgadza się wadza…..
nikt tego nie zauważył?
Koronadyktatura.