Prokuratorzy są przekonani, że celem tłumu na Kapitolu było zamordowanie niektórych polityków

Paweł Skutecki15 stycznia, 202114 min

Federalni prokuratorzy uważają, że celem tłumu, który szturmował Kapitol 6 stycznia, było schwytanie i zabójstwo polityków, w tym wiceprezydenta Mike’a Pence’a – wynika z dokumentów sądowych, cytowanych w piątek przez agencję AP.

„Silne dowody (…) wskazują na to, że celem uczestników zamieszek na Kapitolu, było schwytanie i zabicie demokratycznie wybranych przedstawicieli władz USA” – uznali prokuratorzy we wniosku do sądu w Arizonie o przedłużenie aresztu dla Jacoba Chansleya, jednego z najbardziej prominentnych uczestników szturmu.

Półnagi, ubrany w futrzaną czapkę z rogami Chansley – znany w internecie jako „Szaman Q”, ze względu na promowanie spiskowej teorii „QAnon” – miał zostawić na pulpicie wiceprezydenta w Senacie kartkę z napisem: „To tylko kwestia czasu, sprawiedliwość nadchodzi”.

Podobnie intencje uczestników zamieszek ocenili w piątek śledczy w sprawie byłego oficera sił lotniczych, który pojawił się na Kapitolu z bronią i plastikowymi kajdankami (trytytkami). Był on jedną z co najmniej trzech osób wyposażonych w podobny sprzęt. Łącznie w sprawie zamieszek zatrzymano już kilkudziesięciu byłych i obecnych policjantów i żołnierzy oraz co najmniej jednego czynnego przedstawiciela sił zbrojnych.

Wiceprezydent Pence był jednym z głównych celów zwolenników Donalda Trumpa z uwagi na to, że nie uległ naciskom prezydenta i innych polityków, by wbrew konstytucji uznał część głosów Kolegium Elektorów za nieważne. Część uczestników zamieszek skandowała hasła wzywające do powieszenia wiceprezydenta. Według „Washington Post” i „New York Times” tylko sekundy dzieliły Pence’a od spotkania z tłumem. To, ze do tego nie doszło, jest m.in. zasługa czarnoskórego policjanta Eugene’a Goodmana, który skierował protestujących w przeciwną stronę.

We czwartek zarzuty w sprawie pogróżek pod adresem przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi usłyszał mieszkaniec Georgii Cleveland Meredith Jr., który przyjechał do Waszyngtonu z samochodem pełnym broni i amunicji, odgrażając się że zamorduje liderkę Partii Demokratycznej. Meredith nie mógł spełnić swoich gróźb, bo dotarł do stolicy zbyt późno, już po przywróceniu kontroli nad Kapitolem przez władze.

W piątek „New York Times” podał, że FBI prowadzi śledztwo wobec 37 osób w sprawie zabójstwa funkcjonariusza policji Kapitolu Briana Sicknicka, który został pobity przez tłum m.in. z użyciem gaśnicy. (PAP)

Udostępnij:

Paweł Skutecki

One comment

Leave a Reply

Koszyk