Od jakiegoś czasu dosyć głośno jest na temat szczepionek na rzekomą epidemię koronawirusa. Ostatnio w niemieckim parlamencie poseł Alternatywy dla Niemiec zarzucił kanclerz Angeli Merkel, że chce zmusić Niemców do zaszczepienia. Zobacz, co odpowiedziała!
Ostatnio w całej Europie głośno jest na temat szczepień na koronawirusa. Niedawno jeden z niemieckich polityków zarzucił kanclerz Niemiec, że chce zmusić niemieckich obywateli do zaszczepienia się. Co prawda Angela Merkel stwierdziła, że szczepienia nie będą obowiązkowe, jednak, że jeśli nie zaszczepi się 40,50 lub 60% Niemcy będą musieli nosić maseczki.
Nie będziemy wprowadzać obowiązku szczepień. Będą tacy, i mówię to zupełnie neutralnie, którzy nie będą chcieli być zaszczepieni. Jeżeli okaże się, że jest ich więcej niż 40, 50, 60 proc., to będziemy nosić maskę przez bardzo długi czas, ponieważ nie osiągniemy odporności stadnej
-powiedziała.
Jakiś czas temu mówiło się również na temat preparatu Pfizera, który może być genetycznie zmodyfikowany. Taka opinia oburzyła Merkel, która poprosiła aby każdy trzymał się faktów.
Zamiast rozmawiać o jakichś genetycznych modyfikacjach, mówimy o szczepionce, która zawiera składniki genetyczne i w rezultacie jest bardzo precyzyjna, przynajmniej według wyników badań fazy trzeciej
-zaznaczyła.
Agnieszka Malinowska
Od 2013 roku redaktor wielu portali, 2016-2017 zastępca redaktora naczelnego w piśmie Warszawski Wieczór, była stażystka Europosła w Parlamencie Europejskim, 2018-2020 pracownik posła, obecnie redaktor portali ProstozMostu, Prawy.pl, Nasza Polska. Przeprowadziła wiele wywiadów m.in. z wiceminister Anną Gembicką, czy z Jean Marie Le Pen. Od 2021 roku pracownik sklepu Wolnorynkowy. Kontakt: agnesmalinowsky@wp.pl
One comment
El
18 grudnia, 2020 at 8:56 am
„ponieważ nie osiągniemy odporności stadnej „
A jeszcze niedawno krytykowano Szwecję tłumacząc ze nie ma czegoś takiego jak odporność stadna
Manipulatorzy do kwadratu !!!!